Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

SB w Policji s.14

Wywiad z prof. A. Rzeplińskim

Ile SB w Policji?

 

Co najbardziej ogranicza dzisiaj polską Policję?

- Mam wrażenie, że Policja wciąż bardzo mocno tkwi w PRL. Przede wszystkim pod względem mentalności, z której rodzi się bylejakość. W czasie zabójstwa Jaroszewiczów klapą okazały się oględziny miejsca zdarzenia. Minęło kilka lat i to samo stało się przy sprawie Papały. Brak kultury pracy, dyscypliny, wręcz zwykłego porządku w szarej, policyjnej codzienności owocuje później bałaganem w poważnych śledztwach. Ta mentalność jest też widoczna w strukturze całej organizacji. Nakładanie się kompetencji, a przez to rozmycie odpowiedzialności, ciągłe nieudolne reformy, wszystko to aż zanadto pachnie PRL. Naprawianie Policji jest trudne, bo na stanowiskach kierowniczych lub w ich pobliżu wciąż są funkcjonariusze byłej SB.

 

(...)



Czy jednak kreślony przez Pana obraz nie opiera się tylko na przypadkach opisanych w mediach? Niektórzy byli funkcjonariusze SB faktycznie pojawiali się w relacjach dziennikarzy raczej w złym niż w dobrym kontekście i tym samym przysłużyli się pozostałym, którzy zwyczajnie, uczciwie pracowali. Ci ostatni zaś nie chwalili się swoimi życiorysami i tak powstał negatywny stereotyp. W dodatku pracowali w SB ludzie od łączności, paszportów, techniki operacyjnej, przestępstw gospodarczych...

- Dlatego powtarzam, że w grę nie może nigdy wchodzić zastosowanie odpowiedzialności zbiorowej. Żadnego mechanicznego podejścia. Większość funkcjonariuszy byłej SB, którzy pracują dzisiaj w Policji, ma prawo przejść na emeryturę. Jeśli jeszcze nie nabyli pełnej wysługi, a dotąd pracowali uczciwie, to trzeba sprawdzić, czy są odpowiednio przeszkoleni. Z mojej wiedzy wynika, że części z nich zaliczono szkoły esbeckie. Byłeś oficerem w SB? Dobrze, będziesz teraz oficerem w Policji. Tak postąpiono. A dlaczego? Chcesz pracować w Policji? Skończ, jak wszyscy policjanci, odpowiednie kursy. Inaczej mamy bowiem do czynienia z kastą uprzywilejowanych.



Węzeł gordyjski?

- Skądże. Wystarczy trochę odwagi. Prawdziwy przywódca na czele Policji, silny minister spraw wewnętrznych i sprawa załatwiona.

Czekamy na listy, artykuły, wypowiedzi (gazeta.listy@policja.gov.pl). Najciekawsze z nich zamieścimy na naszych łamach i stronie internetowej.

Archiwalne wydania POLICJA 997 w postaci plików PDF, można pobrać z archiwum strony.