Dla policjanta, któremu medal zostanie nadany, przewidziano dodatkowe uhonorowanie przez podwyższenie emerytury o 1 procent podstawy wymiaru oraz możliwość otrzymania nagrody pieniężnej.
podinsp. Adam Atliński
W marcowe przedpołudnie 2023 r. podinsp. Adam Atliński spacerował z partnerką Aleksandrą, pracownicą Policji, po gdańskiej plaży w Górkach Zachodnich. O tej porze roku można tam spotkać wędkarzy i poszukiwaczy bursztynów. Pośród nich wyróżniała się jedna osoba. Był to mężczyzna w lekkiej kurtce i z czerwonym plecakiem, który brnął coraz głębiej w morze. Podinsp. Adam Atliński wołał go, ale tamten nie odpowiadał. Gdy duża fala zalała mężczyznę, próbował zawrócić. Bez skutku. Policjant ostrożnie wszedł do wody, usiłował wyciągnąć człowieka z opresji. Zadanie było trudne, bo mężczyzna był zaskakująco ciężki, ale udało się go wydostać na brzeg. Potem rozpoczęła się praca nad powstrzymaniem wychłodzenia organizmu i wezwaniem służb ratunkowych. Uratowany mężczyzna zamierzał popełnić samobójstwo, dlatego plecak wypchał kamieniami, ale miał też dużo szczęścia, bo w akcji ratunkowej brali udział policjant, jego partnerka i lekarka, też spacerująca po plaży. Mężczyzna został zabrany do szpitala. Odznaczony za tę akcję medalem im. podkom. Policji Andrzeja Struja podinsp. Adam Atliński powiedział: – Nie czuję, że zrobiłem coś szczególnego, to był naturalny, ludzki odruch. Adam Atliński wstąpił do Policji w 1996 r. Pracował w pionach prewencji i kryminalnym, był oficerem prasowym i wodniakiem. Od 2008 r. służy w wywiadzie kryminalnym KWP w Gdańsku. Pasjonat motoryzacji na lądzie i na wodzie.
podinsp. Marek Ryszka
– Nie jestem obojętny, gdy dzieje się coś złego. Zawsze reaguję – mówi podinsp. Marek Ryszka. Tak też było w marcowy poranek 2022 r. Policjant jechał do pracy. W Raciborzu, na osiedlu Obory, zauważył gęsty czarny dym i postanowił sprawdzić jego źródło. Przy jednym z domów jednorodzinnych stał samochód dostawczy, cały w płomieniach. Pojazd znajdował się tuż obok wejścia do budynku, a kilkumetrowa łuna sięgała elewacji. Podinspektor dobijał się do okien i drzwi, żeby obudzić mieszkańców. W aucie zaczęły pękać opony. Otworzył zaspany mężczyzna. Zobaczył ogień i szybko wyniósł 90-letnią matkę. Kobieta nie poruszała się o własnych siłach. Policjant wziął ją na ręce i wyniósł w bezpieczne miejsce. W tym czasie przyjechał patrol Policji, który przejął seniorkę. Podinsp. Ryszka wrócił po pozostałych mieszkańców, ale mężczyzna i jego żona już opuszczali dom. Nieopodal grupa gapiów obserwowała zdarzenie, lecz tylko jeden z nich ruszył z pomocą. Auto i elewacja domu spłonęły. Straż ugasiła ogień. Za uratowanie mieszkańców przed rozprzestrzeniającym się pożarem podinsp. Marek Ryszka został odznaczony medalem im. podkom. Policji Andrzeja Struja. Marek Ryszka jest policjantem od 2006 r. Na początku związany z pionem kryminalnym, potem obejmował kierownicze stanowiska w Kuźni Raciborskiej, Wodzisławiu Śląskim i od 2021 r. jest komendantem KPP w Raciborzu. Miłośnik sportów siłowych i zespołowych.
Krzysztof Chrzanowski
zdj. z archiwum Adama Atlińskiego, KPP w Raciborzu