Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Pomagamy i chronimy

Nierzadko z narażeniem własnego zdrowia i życia, czasem po służbie, ale zawsze pod presją czasu – funkcjonariusze Policji co dzień pomagają i chronią również tę najważniejszą z wartości, jaką jest ludzkie życie. Oto tylko część takich właśnie interwencji, które polscy policjanci skutecznie przeprowadzili od połowy stycznia do połowy lutego 2025 r.

sierż. szt. Sebastian Mrożek, st. post. Rafał Dyrcz

Policjanci przywrócili 50-latkowi funkcje życiowe

15 stycznia – Katowice. Policjanci uratowali życie 50-latka, który stracił przytomność w toalecie na terenie centrum przesiadkowego. Po otrzymaniu zgłoszenia o mężczyźnie zamkniętym w kabinie sierż. szt. Sebastian Mrożek i st. post. Rafał Dyrcz z KMP w Katowicach natychmiast ruszyli na miejsce. Po otwarciu drzwi zastali nieprzytomnego 50-latka, u którego wystąpiło nagłe zatrzymanie krążenia. Funkcjonariusze od razu podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Jeden z mundurowych pobiegł po defibrylator. Dzięki szybkiej reakcji przywrócili mężczyźnie funkcje życiowe przed przybyciem zespołu ratownictwa medycznego.

sierż. szt. Łukasz Dymek

Zatrzymał ulicznego wandala

20 stycznia – Katowice. Dzielnicowy z Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach sierż. szt. Łukasz Dymek spędzał czas wolny przy głównym wejściu do Galerii Katowickiej. W pewnym momencie zauważył, jak nietrzeźwy mężczyzna z premedytacją kopnął kabel od mikrofonu ulicznego artysty, doprowadzając do zniszczenia sprzętu. Mężczyzna po całym zajściu zaczął uciekać. Policjant ruszył za nim w pościg i już chwilę później zatrzymał 43-latka. Wezwał na miejsce patrol będący na służbie, który przebadał mężczyznę alkomatem. Zatrzymany miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie. O losie 43-latka zadecyduje teraz sąd.

asp. Andrzej Szykuła

Wyeliminował z ruchu kierowcę z zakazem prowadzenia pojazdów

24 stycznia – Żagań. Dzielnicowy KP w Szprotawie, będąc na urlopie, jechał samochodem. W pewnym momencie zauważył kierującego, który według jego wiedzy miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Policjant pojechał za nim i doprowadził do bezpiecznego zatrzymania mężczyzny. Okazał legitymację służbową, przedstawił się i poprosił o dokumenty. Sześćdziesięciolatek tłumaczył, że nie ma przy sobie prawa jazdy, ponieważ zostawił je w domu. Dzielnicowy za pośrednictwem dyżurnego komisariatu zgłosił interwencję. Na miejsce przyjechał umundurowany patrol, który po sprawdzeniu kierującego w policyjnych systemach informacyjnych potwierdził, że 60-latek posiada dwa aktywne zakazy kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi.

asp. Daniel Nazaruk

Odnalazł czterolatkę

25 stycznia – Gdańsk. Około godziny 13.30 policjanci z Referatu Interwencyjnego KMP w Gdańsku zakończyli interwencję dotyczącą kradzieży w centrum handlowym przy ulicy Spacerowej. Nagle podbiegł do nich zdenerwowany mężczyzna i powiedział, że stracił z oczu swoją czteroletnią córkę. Powiedział mundurowym, jak wygląda dziewczynka. Asp. Daniel Nazaruk i st. post. Bartosz Brzeski podjęli błyskawiczne działania i zaczęli szukać dziecka. Funkcjonariusze rozmawiali z napotkanymi osobami i dokładnie sprawdzali miejsca, gdzie kilkulatka mogłoby przebywać. Kwadrans później na terenie supermarketu funkcjonariusze zauważyli czteroletnią dziewczynkę. Dziecko całe i zdrowe zostało przekazane pod opiekę ojcu.

mł. asp. Radosław Bejrowski, mł. asp. Andrzej Pepliński

Uratowali psa

31 stycznia – Gdynia. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji – Gdynia Oksywie ok. godziny 21.20 zostali wezwani do interwencji związanej z pożarem. Podczas akcji gaśniczej jednego z mieszkań na terenie dzielnicy Oksywie strażacy wynieśli z płonącego budynku nieprzytomnego psa. Mł. asp. Andrzej Pepliński i mł. asp. Radosław Bejrowski natychmiast przejęli psa, któremu podali tlen otrzymany od strażaków. Udzielali zwierzęciu pierwszej pomocy tak długo, aż pies odzyskał przytomność. Następnie, aby zapewnić zwierzęciu odpowiednią opiekę, funkcjonariusze przewieźli go do kliniki weterynaryjnej. Tam przeprowadzono mu niezbędne badania, po których pies został przekazany do schroniska, gdzie otrzymał dalszą pomoc.

mł. asp. Sebastian Kalinowski, st. post. Łukasz Lorek

Wyprowadzili z pożaru kobietę i jej zwierzęta

4 lutego – Węgrzynowo. Policjanci z posterunku w Gozdowie otrzymali zgłoszenie o dymie wydobywającym się z domu. Na miejsce pojechali mł. asp. Sebastian Kalinowski i st. post. Łukasz Lorek. Weszli do budynku i w kuchni zlokalizowali ogień, który zajął już szafki. W pokoju obok policjanci zauważyli kobietę, która nie była świadoma zagrożenia i oglądała telewizję. Funkcjonariusze szybko wyprowadzili na zewnątrz ją oraz jej koty i psa. Następnie z użyciem gaśnicy z radiowozu ugasili pożar. Po kilku minutach na miejsce dotarła straż pożarna, która po sprawdzeniu budynku stwierdziła, że przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji okapu kuchennego.

mł. asp. Konrad Staniszewski, st. post. Marek Jankowski

Wspólnie ze strażakami uratowali 51-latka podtrutego gazem

11 lutego – Strzelce Krajeńskie. Około godziny 12.00 policjanci ze Strzelec Krajeńskich odebrali zgłoszenie od mężczyzny, który przyszedł do swojego znajomego. Zaniepokojony, że drzwi od altanki były zamknięte, a z kolegą nie było żadnego kontaktu, powiadomił służby. Na miejsce przyjechali dzielnicowi mł. asp. Konrad Staniszewski i st. post. Marek Jankowski oraz strażacy. Z altanki wydobywał się silny zapach gazu oraz słychać było głos mężczyzny. Strażacy wybili szybę, a dzielnicowi weszli do środka. Na podłodze leżał półprzytomny właściciel altany. Policjanci zakręcili butlę z gazem, wydostali mężczyznę na zewnątrz i wspólnie ze strażakami udzielili mu pomocy przedmedycznej. Pięćdziesięciojednolatek został przewieziony do szpitala.

asp. szt. Michał Drożdziński, st. asp. Wojciech Silkowski

Odnaleźli rannego mężczyznę w lesie

12 lutego – Brodnica. Z Policją skontaktowała się kobieta martwiąca się o swojego partnera, który wyszedł do lasu i nie wrócił. Na miejsce udali się kierownik II Rewiru Dzielnicowych st. asp. Wojciech Silkowski wraz z dzielnicowym asp. szt. Michałem Drożdzińskim. Policjanci, prowadzili poszukiwania, wykorzystując swoje długoletnie doświadczenie i znajomość topografii miejscowych lasów. Podczas sprawdzania okolicy, w której mieszkał zaginiony, mundurowi zauważyli w oddali mężczyznę zaplątanego w krzewy. Liczne rany dłoni uniemożliwiały mu wydostanie się z zarośli. Był wychłodzony i wycieńczony. Policjanci wydostali mężczyznę i zaprowadzili do radiowozu, aby się ogrzał, i wezwali ratowników medycznych.

oprac. Katarzyna Chrzanowska