W ubiegłym roku Policja zatrzymała 16 534 kierowców z zakazem prowadzenia pojazdów, 8281 niestosujących się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia, 263 kierowało pojazd w trzymiesięcznym okresie zatrzymania prawa jazdy i 44 kierowców z wydłużonym do sześciu miesięcy okresem zatrzymania prawa jazdy. To pokazuje skalę problemu, jakim jest lekceważenie istniejącego prawa przez kierowców popełniających poważne przestępstwa w ruchu drogowym.
Wśród nich są kierowcy mający kilka a nawet kilkanaście aktywnych zakazów – np. trzech rekordzistów w naszym kraju ma aż po 19 aktywnych zakazów m.in. za jazdę pod wpływem alkoholu. Tacy ludzie za kierownicą są śmiertelnym zagrożeniem na drodze nie tylko dla siebie, lecz także dla innych uczestników ruchu drogowego.
Dążeniem jest, aby praca Policji przynosiła nie tylko skutek w postaci ujawnienia i zatrzymania takiego kierowcy, lecz także, aby kary były skuteczne. Takie sytuacje – jak ta we wrześniu ubiegłego roku, gdy Łukasz Ż. na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie doprowadził do tragicznego wypadku, mimo że miał już na koncie pięć orzeczonych zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych, czy 6 stycznia br. na warszawskiej Woli, gdy kierowca z również orzeczonym zakazem potrącił śmiertelnie 14-letniego chłopca – nigdy więcej nie powinny się powtórzyć.
Wielkopolska daje przykład
W Poznaniu, po analizie przypadków w kraju i w województwie, zaczęto się zastanawiać nad wykorzystaniem aktualnych przepisów prawnych. Okazało się, że tzw. tryb przyspieszony, który służył sprawom związanym z chuliganami, może być wykorzystany w sytuacjach na drodze, z tego względu, że wypełniają one praktycznie wszystkie przesłanki: sprawca jest zatrzymany na gorącym uczynku, ponieważ prowadzi pojazd „na zakazie sądowym” i sprawa nie budzi wątpliwości.
– Sięgnęliśmy po ten szczególny przepis o trybie przyspieszonym przed sądem, bo mamy wyjątkową sytuację. Przepis ten zazwyczaj był wykorzystywany w walce z bandytami stadionowymi. Wiele osób w Polsce zastanawia się, jak to jest możliwe, że osoby mają kilkanaście sądowych zakazów prowadzenia pojazdów i nadal jeżdżą samochodami. Stwierdziliśmy, że należy podjąć radykalne kroki. Dzięki zastosowaniu trybu przyspieszonego realizujemy podstawową zasadę nieuchronności kary. W ciągu 48 godzin od chwili zatrzymania uzyskujemy wyrok skazujący. Uruchamiając jednocześnie tryb przyspieszony, oddziałujemy prewencyjnie. Jest to swoisty element odstraszający, stosowany do tych ludzi, którzy mają aktywne zakazy sądowe – insp. Sławomir Piekut, pierwszy zastępca komendanta wojewódzkiego Policji w Poznaniu.
W trybie zwykłym takie sprawy mogą trwać nawet rok, a czasem dłużej, w tej procedurze zdecydowanie szybciej. Karami, o których decyduje sąd, mogą być: ograniczenie wolności (np. prace społeczne), grzywna, ograniczenie wolności w zwieszeniu, ale odnotowuje się już w poszczególnych sprawach wyroki bezwzględnego pozbawienia wolności, zwłaszcza gdy sąd ma przed sobą kierowcę z kilkoma aktywnymi wyrokami prowadzenia pojazdów, w tym nawet dożywotnim.
Półtora roku bez zawieszenia
Jako przykład szybkiej reakcji policjantów oraz zdecydowania sądu można podać sprawę z Sochaczewa. 21 stycznia br. ok. godz. 10.15 policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli kierującego pojazdem marki Volkswagen Transporter. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało prawie trzy i pół promila u kierowcy, który miał aktywny sądowy zakaz kierowania pojazdami. W lutym ubiegłego roku sochaczewianin został zatrzymany przez patrol Policji. Badanie stanu trzeźwości wykazało wówczas, że miał ponad dwa i pół promila alkoholu w organizmie. W związku z przestępstwem, którego się dopuścił, sąd zastosował wobec niego zakaz kierowania pojazdami do 2029 r.
22 stycznia po godzinie 12 mężczyzna został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Sochaczewie, gdzie zapadł wyrok w jego sprawie. Sąd skazał go na półtora roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Zdecydował również o przepadku pojazdu oraz kwocie 10 tys. złotych, które sochaczewianin będzie musiał wpłacić na fundusz pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej, a także o dożywotnim zakazie kierowania pojazdami. Dodatkowo obciążył oskarżonego kosztami postępowania sądowego.
Sąd potwierdził tym wyrokiem, jak dużym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu są osoby łamiące wcześniej orzeczone zakazy oraz kierowcy pod wpływem alkoholu. Ukazał jednocześnie, jak ważne jest przestrzeganie orzeczeń wydanych przez niezawisły sąd.
Przydał się ten bat
W Polsce ok. 800 kierowców ma ponad 10 sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Dlaczego do tej pory tacy ludzie nie trafiali do więzienia? Należy pamiętać, że o karze zawsze decyduje sąd, który orzeka jej rodzaj, biorąc pod uwagę całokształt materiału dowodowego i skalę popełnionego przestępstwa. Znaczenie ma także to, jakich konkretnie rodzajów pojazdów obowiązujące zakazy dotyczą (samochodów osobowych, ciężarowych, jednośladów etc.). Jeżeli kierowca ma wydane zakazy przez sądy na terenie całego kraju, skompletowanie całości dokumentacji też nie jest proste. Być może właśnie dlatego art. 244 kk w przypadku piratów drogowych nie był wykorzystywany.
Od 10 do 11 stycznia br. Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS na zlecenie Radia ZET przeprowadził sondaż, pytając, czy kierowcy prowadzący auto mimo zakazu powinni mieć dożywotnio odebrane prawo jazdy. Większość respondentów wypowiedziała się twierdząco: 53,3 proc. – „zdecydowanie się zgadzam”; 16,4 proc. – „raczej się zgadzam”. Przeciwników takiego rozwiązania było mniej: 8,3 proc. – „raczej się nie zgadzam”; 17,4 proc. – „zdecydowanie się nie zgadzam”. Niespełna 5 proc. ankietowanych nie miało zdania. Choć pytanie nie dotyczyło bezwzględnego pozbawienia wolności dla osób zatrzymanych z aktywnym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych, to i tak widać, że Polakom zależy na bezpiecznych drogach.
W 2024 r. funkcjonariusze Policji ujawnili 92 324 nietrzeźwych kierujących. To średnio 252 osoby dziennie! To o trzy i pół proc. mniej niż w 2023 r., gdy liczba ta sięgnęła 95 639 osób. Dla porównania – liczba ujawnionych w 2022 r. to 104 467 przypadki. Jednocześnie należy podkreślić, że w tym samym okresie wzrosła liczba przeprowadzonych badań na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu – w ubiegłym roku było to 16 038 095 kontroli (o 2 210 252 więcej niż w 2023 r., kiedy przeprowadzono ich 13 827 843). Dwa lata wcześniej było to 12 453 495 kontroli – jak wynika z danych Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Możemy zatem mówić o trendzie spadkowym.
W związku z wejściem w życie 14 marca 2024 r. przepisu wprowadzającego do polskiego porządku prawnego środek karny w postaci przepadku pojazdu mechanicznego lub jego równowartości przez sprawcę przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w ruchu lądowym (art. 295 § 1a kpk) do 3 stycznia br. jednostki organizacyjne zajęły 6423 pojazdy mechaniczne. To naprawdę dużo, a działania tego typu odbiły się w kraju głośnym echem, co musiało zrobić wrażenie na wielu kierowcach ignorujących do tej pory przepisy prawa i zapadające wyroki.
Na to nie ma zgody
Teraz osoby łamiące sądowy zakaz prowadzenia pojazdów muszą się liczyć z tym, że nie unikną kary. Utrata wolności jest przecież bardziej dotkliwa niż utrata auta. Na tym nie powinno się skończyć. W Ministerstwie Infrastruktury, Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwie Sprawiedliwości trwają prace nad prawem przewidującym zaostrzenie kar dla piratów drogowych i wprowadzenia „zabójstwa drogowego” do katalogu przestępstw.
– Najbardziej zaostrzają się przepisy dla sprawców jadących „na zakazie sądowym”. Każda taka osoba będzie musiała się liczyć z tym, że nie uniknie kary więzienia. Nasze możliwości ograniczenia zastosowania kary w zawieszeniu zostały ograniczone do minimum – zapowiada wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.
Prace nad ustawą mogą się zakończyć w połowie tego roku. Póki co Policja w kolejnych województwach zaczyna korzystać z przykładu, który dali koledzy z Wielkopolski.
Andrzej Chyliński, mł. insp. Andrzej Borowiak, nadkom. Robert Opas, st. asp. Agnieszka Dzik
zdj. J. Herok, A. Mitura
ALGORYTM POSTĘPOWANIA wygląda następująco:
1. Na drodze zostaje zatrzymany kierowca z aktywnym zakazem sądowym prowadzenia pojazdów.
2. Kierowca jest umieszczony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych (PDOZ).
3. W protokole zatrzymania wyróżnia się popełnione przestępstwo z art. 244 kk (niestosowanie się do orzeczonych środków karnych) oraz umieszcza się wpis – tryb przyspieszony – art. 244. 1 kpk.
4. Policjanci zostają przesłuchani w charakterze świadków.
5. Należy uzyskać odpis wyroku z aktywnym zakazem sądowym prowadzenia pojazdów – oryginał.
6. Podejrzanemu przedstawia się zarzut i przesłuchuje się go.
7. Przekazuje się informację o zatrzymaniu w trybie przyspieszonym prokuratorowi.
8. Do sądu kieruje się wniosek o rozpoznanie sprawy (art. 517a i kolejne kpk).
9. Sąd ma 24 godz. na przeprowadzenie postępowania i wydanie wyroku.