W 2011 r. w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie została powołana specjalna grupa śledcza do spraw niewykrytych, nazwana Archiwum X. Jako pierwszą policjanci podjęli sprawę o kryptonimie „Skóra” dotyczącą zamordowanej studentki. W 2012 r. prokuratura wznowiła śledztwo. W sprawie przesłuchano setki świadków, wykonano dziesiątki ekspertyz, stosowano najnowsze metody z zakresu kryminalistyki, techniki, psychologii, śledczy współpracowali z ekspertami z FBI i z ONZ. Przez lata akta sprawy urosły do ponad 500 tomów.
Śledztwo w tej sprawie jest uważane za jedno z najbardziej skomplikowanych w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości. Na podstawie zebranych informacji i ekspertyz, w tym unikalnej w skali światowej ekspertyzy przeprowadzonej przez Laboratorium Ekspertyz 3D Akademii Medycznej we Wrocławiu (przedstawiliśmy te badania w artykule „Zbrodnia w 3D” w „Policji 997” 2017, nr 10–11), profilerzy nakreślili profil zabójcy i przypuszczalny przebieg zbrodni.
Po 19 latach od znalezienia zwłok, 4 października 2017 r. zatrzymano 52-letniego Roberta J. z Krakowa podejrzanego o dokonanie tej makabrycznej zbrodni.
Z ustaleń śledczych wynikało, że mężczyzna poznał Katarzynę latem 1998 r., zdobył jej zaufanie i gdy spotkali się jakiś czas później, namówił ją, żeby pojechała z nim na działkę. Tam ją uwięził, przez wiele dni torturował fizycznie i psychicznie, a następnie zamordował i obdarł ze skóry. Według śledczych Robert J. spełniał wszystkie cechy nakreślonego przez ekspertów profilu.
Proces przed Sądem Okręgowym w Krakowie zaczął się w 2020 r., a 14 września 2022 r. zapadł wyrok skazujący Roberta J. na dożywotnią karą pozbawienia wolności. „Oskarżonego Roberta J. uznaję za winnego tego, że w nieustalonym dniu w okresie od 12 listopada 1998 r. do 14 stycznia 1999 r. w Krakowie, działając z mieszanej motywacji wynikającej z zaburzeń preferencji seksualnych o typie złożonym, o cechach sadystycznych i fetyszystycznych z elementami nekrosadyzmu, fetyszyzmu nekrofilnego, zasługującej na szczególne potępienie, pozbawił życia Katarzynę Z., po czym dokonał zdjęcia znacznej powierzchni powłok ciała pokrzywdzonej” – stwierdził sąd. Wyrok nie był prawomocny.
Robert J. zarówno na żadnym etapie śledztwa, jak i przed sądem nie przyznał się do winy. Od wyroku odwołała się i obrona, domagając się uniewinnienia, i prokuratura, wnosząc o uzupełnienie kwalifikacji czynu. Ostatecznie 31 października 2024 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie uznał, że Robert J. nie jest sprawcą zabójstwa krakowskiej studentki sprzed 26 laty. – Wyrok uniewinniający nie oznacza, że sąd jest całkowicie przekonany, że oskarżony nie popełnił zbrodni. Chodzi o to, że nie możemy w sposób pewny orzec, że ją popełnił. Dlatego musiała zostać zastosowana zasada „in dubio pro reo”, która wymaga, aby wszelkie wątpliwości rozstrzygać na korzyść oskarżonego – stwierdził w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Wojciech Domański. Wyrok jest prawomocny.
Elżbieta Sitek
zdj. unsplash, freepik