Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Wygrywamy i nie składamy broni

Z przewodniczącym Zarządu Głównego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów podkom. Rafałem Jankowskim rozmawia Piotr Maciejczak

Panie Przewodniczący, choć naturalnie gratuluję ponownego wyboru do władz związkowych, to przejdę jednak od razu do pytań najważniejszych, na które policjanci poszukują odpowiedzi. Przede wszystkim – zapowiadane na luty tego roku masowe odejścia na emeryturę doświadczonych funkcjonariuszy. Powodem są zarówno korzystna waloryzacja, jak i lęk przed możliwymi zmianami w systemie naliczania zaopatrzenia emerytalnego. To słuszne obawy?

Lęk przed zmianami w systemie emerytalnym byłby słuszny, gdyby rząd planował jakieś niekorzystne rozwiązania, a takich planów absolutnie nie ma. Jedynym czynnikiem, który w tym obszarze wprowadza niepokój wśród policjantów, jest dezinformacja. Nie ma chyba tygodnia, żeby w sieci nie pojawiały się jakieś rewelacje na temat niekorzystnych zmian emerytalnych. Większość tych fake newsów staramy się neutralizować, informując policjantów, jak wygląda rzeczywistość, ale to walka z wiatrakami. NSZZ Policjantów jako pierwszy zwrócił na to uwagę i jako pierwszy podniósł alarm, że poziom waloryzacji rent i emerytur ma być większy od waloryzacji uposażeń.

I że taka sytuacja może doprowadzić do masowych odejść ze służby. Przed takim scenariuszem ostrzegałem stronę rządową publicznie, nazywając to kadrowym armagedonem. Już w cztery dni po ogłoszeniu planów związanych z waloryzacją wynagrodzeń w strefie budżetowej oraz waloryzacją rent i emerytur NSZZ Policjantów skierował żądania do premiera. Jako pierwsi ogłosiliśmy akcję protestacyjną, dając sygnał pozostałym organizacjom reprezentującym funkcjonariuszy innych służb mundurowych do zwarcia szeregów.

W wyniku akcji protestacyjnej związków zawodowych służb mundurowych doszło do rozmów ze stroną służbową i złożenia przez MSWiA propozycji podwyżek oraz zmian w systemie motywacyjnym dla funkcjonariuszy. Czy Pana zdaniem to dobre propozycje? Postulowaliście o podwyżki w wysokości co najmniej 20 proc., aby realnie wyrównać poziom inflacji, tymczasem ministerstwo proponuje znacznie mniejsze kwoty.

W trakcie rozmów prowadzonych w MSWiA te propozycje cały czas ewoluowały. Każde kolejne spotkanie przynosiło dodatkowe rozwiązania, które powodowały, że różnica między faktyczną inflacją a poziomem waloryzacji uposażeń cały czas się zmniejszała. Pamiętajmy, że jeszcze dwa miesiące temu mówiliśmy o podwyżce, która oscylowała między 250 a 300 na najniższych stanowiskach. Minister SWiA Mariusz Kamiński 5 grudnia przedstawił nam kompleksową propozycję, która oprócz waloryzacji kwoty bazowej, mnożnika tej kwoty oraz mechanizmu zapewniającego progresywny wzrost świadczenia z tytułu wysługi lat zawiera kilka innych zmian, które spowodują, że w portfelach policjantów pojawi się więcej pieniędzy. Mam tu na myśli m.in. aż sześciokrotne podwyższenie dodatku terenowego i liberalizację warunków jego naliczania, kolejną podwyżkę świadczenia z tytułu służby na wolnym powietrzu w okresie zimowym czy znaczący wzrost funduszu nagrodowego. Jeśli wszyscy sobie uświadomimy, że świat nie kończy się na 31 grudnia 2022 r. i po zakończeniu tej rundy rokowań oraz wyegzekwowaniu dotychczas wynegocjowanych rozwiązań od razu przystąpimy do dalszych rozmów, zobaczymy, że batalia o lepsze uposażenia i wyższe świadczenia trwa ciągle. Niestety najpierw pandemia, a teraz wojna na Ukrainie spowodowały, że sytuacja w naszym kraju do najłatwiejszych nie należy. Nie żyjemy przecież w bańce. Wszyscy odczuwamy skutki tego, co dzieje się na świecie i w Europie. Gdyby nie ta sytuacja, policjanci byliby dziś spokojniejsi i zasobniejsi. Zatem i NSZZ Policjantów nie ma łatwego zadania, by wyegzekwować to, czego oczekuje od nas środowisko. W grudniu jedynie zawiesiliśmy protest, a nie zakończyliśmy go, by rządowi dać szansę na wypełnienie propozycji i pokazać naszą gotowość do wspólnego projektowania dalszych rozwiązań.

Wśród propozycji zmian w systemie motywacyjnym strona rządowa zaproponowała wypłacanie dodatkowych środków funkcjonariuszom z 15-letnim stażem służby. Dziś jednak zdecydowana większość policjantów jest objęta przepisami dającymi im prawo odejścia na emeryturę dopiero po 25 latach. Czy w takim razie zachęta do dalszego pozostania w służbie nie powinna nastąpić wcześniej, np. po 10 latach? Policjant z takim stażem ma już duży bagaż doświadczeń, a w perspektywie jeszcze minimum 15 lat ciężkiej służby.

Propozycja skierowania całej dodatkowej kwoty w dodatek z tytułu wysługi dla policjantów w przedziale 15–25 lat służby wynika z tego, że właśnie w tym przedziale liczba zapowiadanych odejść ze służby jest największa. Przypomnę, że to nasze naciski spowodowały, że ta progresja zeszła w dół do funkcjonariuszy z 15-letnim stażem służby. Jeszcze w listopadzie takie rozwiązanie było nieakceptowalne przez stronę rządową. Przypomnę też, a redakcja „Gazety Policyjnej” przecież świetnie o tym wie, że to NSZZ Policjantów uporczywie dąży do wprowadzenia dodatku progresywnego dla wszystkich policjantów. I właśnie zrobiliśmy pierwszy krok.

A jakie macie plany na najbliższą kadencję? O co będą walczyć policyjne związki zawodowe?

Chciałbym, żebyśmy utrzymali ten dobry kurs. Przecież w ciągu mijającej kadencji NSZZ Policjantów zmieniło policyjny świat. Wszyscy pamiętamy billboardy z informacją, że policjant po szkole zarabia 2400 zł, a teraz dostaje 4000 zł. Wynegocjowaliśmy poprawę systemu emerytalnego, doprowadzając do likwidacji wymogu osiągnięcia 55. roku życia. Wzmocniliśmy ochronę prawną policjantów. Podwyższonych zostało wiele świadczeń pieniężnych, jak chociażby równoważnik za wyżywienie z 2,71 do 12 zł, a od stycznia 2023 r. do 15 zł. Dzięki naszym staraniom wprowadzono dodatki dla funkcjonariuszy oddziałów prewencji, pododdziałów kontrterrorystycznych, stołeczny dla CBŚP, CPKP „BOA” i KGP.

Od nowego roku zostanie sześciokrotnie podniesiony dodatek terenowy, czego beneficjentami będą policjanci wszystkich pionów. Wprowadziliśmy odpłatne nadgodziny – co do niedawna pozostawało w sferze marzeń. Policjanci dostają awanse w grupach 3., 4., 5., nawet w tej legendarnej 6., a także 7. Podwyższony do poziomu 20 proc. będzie najniższy dodatek funkcyjny. W ciągu sześciu minionych lat, czyli od początku naszej kadencji, uposażenie policjantów wzrosło o ponad 60 proc. Nigdy jeszcze w historii Policji nie było takiej sytuacji, że policjanci dostawali podwyżkę co roku. My to zrobiliśmy. Tego zakwestionować się nie da.

Jak poprawić taki wynik w nadchodzącej kadencji? Mamy i na to kilka pomysłów i determinację do dalszych działań. Przede wszystkim sprawy systemowe, takie jak doszacowanie budżetu Policji, w tym systemowy wzrost uposażeń. Mam dosyć takiej sytuacji, że co roku musimy grozić protestem, żeby rząd zrozumiał, iż trzeba siąść do stołu negocjacji. Odpowiadając na drugą część pytania – o co będą walczyć policyjne związki zawodowe? – chciałbym, żeby nie musiały walczyć o nic. Ostatnie lata pokazały, że współpraca z Komendantem Głównym Policji i ministrem spraw wewnętrznych przynosi wymierne efekty. Szkoda, że nie wszyscy to rozumieją...

A schodząc na ziemię – na pewno musimy usprawnić komunikację, sposób dotarcia do wszystkich policjantów z informacją, która jest prawdziwa. Uodpornić środowisko na dezinformację. A na moim biurku leży kilka spraw do załatwienia na już. Na przykład problem dyżurnych, którzy są ważnym ogniwem w sprawnym funkcjonowaniu komend i komisariatów, a otrzymałem wiele słusznych uwag, że w pewnym sensie zostali pominięci. Jeszcze przed świętami rozmawiałem o tym z Komendantem Głównym Policji i dyrektorem Biura Kadr KGP, i mamy wspólne zdanie, że to sprawa, która musi zostać szybko załatwiona. Takich spraw jest naprawdę wiele.

Dziękuję za rozmowę.

zdj. archiwum NSZZP