Dla policjanta, któremu medal zostanie nadany, przewidziano dodatkowe uhonorowanie przez podwyższenie emerytury o 1 procent podstawy wymiaru oraz możliwość otrzymania nagrody pieniężnej.
asp. Radosław Ferszt
W październiku 2020 r. dyżurny KMP w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o pożarze gospodarstwa w gminie Olsztynek. Pierwsi na miejscu byli policjanci z KP w Olsztynku – st. asp. Krzysztof Kłos i asp. Radosław Ferszt. – Pożar był potężny. Właściciel starał się uwolnić zwierzęta. Natychmiast odblokowaliśmy bramę stodoły, by uwięzione konie i psy uciekły z płomieni, a 84-letniego gospodarza odprowadziliśmy w bezpieczne miejsce. Nikt nie ucierpiał – wspomina Radosław Ferszt z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego KP w Olsztynku, który za tę akcję został odznaczony medalem im. podkom. Policji Andrzeja Struja. Aspirant Ferszt rozpoczął służbę w 2010 r. od OPP w Olsztynie, a w 2011 r. pracował już w KP w Olsztynku, gdzie jest do dzisiaj. Na początku był w OPI, potem przez dziewięć lat był dzielnicowym, jednak czuje się „prewencjuszem” i w 2021 r. wrócił do OPI.
Chętnie bierze udział w interwencjach – podczas awantury domowej udało się mu zatrzymać napastnika i zamknąć go w areszcie, obezwładnił też agresora atakującego załogę karetki, a po służbie zdarzyło się mu zabezpieczać wypadek drogowy i opatrywać poszkodowanych. Potrafi też ciekawie opowiadać o bezpieczeństwie, dlatego jest zapraszany do szkół na pogadanki z dziećmi. Prywatnie oddaje się mechanice i tuningowi. Przebudował golfa na niepowtarzalną maszynę.
st. asp. Krzysztof Kłos
Starszy aspirant Krzysztof Kłos to policjant często będący w centrum wydarzeń: obezwładnił sprawcę, który ukradł kobiecie torebkę; zatrzymał podejrzanego o kradzież rozbójniczą w sklepie; rozpoznał i zatrzymał sprawcę uszkodzenia nożem opon w autach; nie dopuścił do rozprzestrzenienia się pożaru lecznicy, używając ręcznych gaśnic, za co otrzymał nagrodę komendanta głównego Policji. Często uczestniczy w działaniach profilaktycznych. Jesienią 2020 r. st. asp. Kłos pełnił służbę z asp. Fersztem. Pojechali na interwencję do wsi Samagowo pod Olsztynkiem. Z dużej odległości widzieli łunę ognia. Paliły się zabudowania gospodarskie znanego policjantom pana Bazylego. Potężne płomienie uwięziły zwierzęta w stodole. Policjanci, właściciel i sąsiad po uwolnieniu koni i psów oddalili się od pożaru. Minutę później w miejsce, gdzie stali, zawalił się ceglany komin. W kilkanaście minut spłonęły dwie stodoły, ale ludzie i zwierzęta byli bezpieczni.
Za tę dynamiczną akcję Kłos został odznaczony medalem im. podkom. Policji Andrzeja Struja. Krzysztof Kłos rozpoczął służbę w 2004 r. w OPP w Warszawie. Potem, już w KMP w Olsztynie, przez siedem lat pełnił służby patrolowe. Był dyżurnym w centrum monitoringu miejskiego, zastępcą dyżurnego KMP. W KP w Olsztynku był dyżurnym. Teraz jest kierownikiem OPI w KP w Olsztynku.
Krzysztof Chrzanowski
zdj. archiwum prywatne