Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Tabletki z betoniarki

Wartość rynku leków w Polsce jest szacowana na ponad 40 miliardów złotych rocznie i stale rośnie. Nic więc dziwnego, że grupy przestępcze już dawno dostrzegły tu znakomite możliwości uzyskiwania ogromnych zysków. Komisarz Piotr Woźniak z CBŚP w Poznaniu ocenia, że zyski z przestępczości farmaceutycznej są 10-krotnie wyższe niż ze sprzedaży narkotyków.

Co to znaczy, że lek jest sfałszowany? Na czym polega niebezpieczeństwo jego zażywania? Według Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego fałszowane farmaceutyki są substancjami niebezpiecznymi dla zdrowia i życia, ponieważ „nie odpowiadają wymaganiom jakościowym ustalonym dla danych produktów leczniczych, zawierają składniki gorszej jakości, nieodpowiednie ich proporcje, zanieczyszczenia lub inne niedopuszczone substancje czynne o nieznanym bezpieczeństwie stosowania”. Fałszowane farmaceutyki powstają w nieodpowiednich warunkach, nierzadko w garażach, są mieszane w betoniarkach, a potem porcjowane na tabletki. Zwykle są też niewłaściwie transportowane i przechowywane, a dodatkowym zagrożeniem jest nieprawidłowe dawkowanie przez chorego leków, które powinny być wydawane na receptę pod kontrolą lekarza.

NIEBEZPIECZNE DLA ZDROWIA

O tym, jaka jest skala zagrożenia, mogą świadczyć dane OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) i EUIPO (Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej), z których wynika, że na skutek zażywania podrabianych leków w latach 2016–2019 zmarło na świecie 169 tys. dzieci chorych na zapalenie płuc, a fałszywe leki na malarię mogły być przyczyną nawet 116 tys. nadmiarowych zgonów.

NAJCZĘŚCIEJ PODRABIANE

Fałszerstwa dotyczą wszystkich rodzajów leków, ale według WHO najczęściej podrabiane produkty lecznicze to leki przeciwmalaryczne – aż 19,6 proc., antybiotyki – 16,9 proc. oraz środki wspomagające erekcję, leki psychotropowe, sterydy stosowane w kulturystyce i specyfiki na odchudzanie – 8,5 proc. Coraz częściej podrabiane są też leki przeciwwirusowe i przeciwnowotworowe. Podczas ostatniej pandemii pojawiła się nawet możliwość internetowego zakupu szczepionek przeciwko COVID-19, niebezpieczna tym bardziej że ich przechowywanie wymaga specjalnych warunków. W Polsce ciągle najczęściej fałszowane są leki anaboliczne, tabletki na potencję i leki na odchudzanie. Ostatnio szczególnym zainteresowaniem cieszą się benzodiazepiny, opioidy i inne leki psychotropowe, które są sprzedawane poza obrotem leczniczym.

Handel podrabianymi lekami kwitnie głównie w internecie. Według WHO ok. 50 proc. leków oferowanych w sieci to podróbki. O skali zjawiska świadczy fakt, że w Europie każdego dnia wysyła się 15 mld maili reklamujących produkty lecznicze. Producenci fałszywek podrabiają nie tylko leki, ale wyjątkowo perfekcyjnie kopiują również opakowania i hologramy, w związku z czym bez szczegółowych badań są one nie do odróżnienia od oryginałów.

PRZECIW FAŁSZYWKOM

Problem ma charakter międzynarodowy i ściganiem przestępczości farmaceutycznej zajmują się służby większości krajów. W Polsce sprawy przeciwko fałszerstwom leków prowadzą policjanci CBŚP. Jak zaznacza zastępca komendanta CBŚP insp. Marek Odyniec, przestępczość farmaceutyczna jest przedmiotem zainteresowania CBŚP jako jeden z kilku rodzajów przestępczości zorganizowanej i choć liczba spraw tego typu nie jest zbyt duża (2–3 sprawy rocznie), to są one wyjątkowo skomplikowane, wielowątkowe, międzynarodowe i bardzo długo prowadzone. Przykładem może być najnowsza sprawa, której finał – zlikwidowanie magazynu z nielegalnymi farmaceutykami wartymi ponad 10 mln zł – odbył się w lutym tego roku, a początek ponad rok wcześniej.

– Naszym naturalnym partnerem w zwalczaniu przestępczość farmaceutycznej jest oczywiście prokuratura, często współpracujemy z innymi jednostkami Policji, Krajową Administracją Skarbową czy Głównym Inspektorem Farmaceutycznym. Warto podkreślić, że przedstawiciel CBŚP w latach 2019–2021 uczestniczył w pracach Międzyresortowego Zespołu do spraw Sfałszowanych Produktów Leczniczych, Nielegalnego Obrotu Lekami oraz Sfałszowanych Produktów Spełniających Kryteria Produktu Leczniczego, powołanego do opracowywania zmian przepisów oraz procedur służących zwalczaniu podrabiania produktów medycznych. Współpracujemy z Polską Agencją Antydopingową – POLADA, a w zakresie przepływów finansowych z Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej – mówi zastępca komendanta CBŚP insp. Marek Odyniec.

Najwięcej sukcesów w zwalczaniu przestępczości farmaceutycznej mają policjanci poznańskiego Zarządu CBŚP. W ciągu ostatnich 10 lat zlikwidowali kilkanaście grup przestępczych zajmujących się przestępczością farmaceutyczną. W październiku 2022 r. minister zdrowia Adam Niedzielski uhonorował pracę policjantów z poznańskiego CBŚP zajmujących się zwalczaniem przestępczości farmaceutycznej. Odznakę honorową „Za zasługi dla ochrony zdrowia” otrzymał kom. Piotr Woźniak, od lat specjalizujący się w tej dziedzinie.

SPRAWY WIELOWĄTKOWE I DŁUGOTRWAŁE

Jedną z największych spraw zrealizowanych przez poznański CBŚP było zlikwidowanie w 2016 r. największej w Europie fabryki podrabianych leków znajdującej się w Koronowie. Wyposażona była w specjalistyczny sprzęt obejmujący zasobniki, mieszalniki, wykrojniki, powlekarki, ampułkarki, blistrownice, pakowaczki, warte ponad 4 mln zł, a znalezione tam gotowe leki oraz półprodukty warte były ponad 17 mln.

W 2020 r. poznańscy policjanci rozbili grupę, która z Azji sprowadzała do Polski dziesiątki ton podrabianych leków i komponentów do ich wytwarzania. W sprawę było zamieszanych aż kilkadziesiąt osób, istniał podział zadań, jedni zajmowali się sprowadzaniem podróbek, inni ich dystrybucją na terenie Polski i Europy za pomocą internetu, jeszcze inni legalizacją zarobionych pieniędzy. Z uwagi na międzynarodowy charakter sprawy policjanci CBŚP ściśle współpracowali z żandarmerią francuską (OCLAESP), włoskimi Carabinieri i służbą celną we Włoszech oraz z Europejskim Urzędem ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych działającym przy Komisji Europejskiej w Brukseli (OLAF).

Potwierdzono powiązania przestępczej grupy z włoską mafią Ndrangheta, jedną z najgroźniejszych organizacji przestępczych na świecie. Policjanci przez wiele miesięcy rozpracowywali skład grupy, sposób działania, finansowanie, źródło pochodzenia fałszywych medykamentów itd. Kiedy ustalili miejsce przechowywania i przepakowywania farmaceutyków, nastąpiło główne uderzenie. Dwustu funkcjonariuszy – zarówno z Zarządów CBŚP w Poznaniu i Bydgoszczy, jak i z komend wojewódzkiej i miejskiej w Poznaniu – weszło jednocześnie do kilkunastu miejsc na terenie Poznania i okolic oraz Łodzi. Przejęli komponenty służące do produkcji leków, setki tysięcy opakowań z produktami leczniczymi oraz półfabrykaty do ich produkcji o łącznej wartości co najmniej 40 mln zł. Zatrzymano 34 osoby wywodzące się ze środowiska pseudokibiców Lecha Poznań. Wśród zabezpieczonych leków były podróbki największych koncernów farmaceutycznych na świecie, w tym specyfiki na potencję, produkty anaboliczne czy hormon wzrostu. Niejako przy okazji policjanci znaleźli także ponad dwa kilogramy marihuany i 200 litrów podrobionego spirytusu.

Niespełna rok później, w grudniu 2022 r. ta sprawa miała swój ciąg dalszy. Na terenie powiatu kościańskiego policjanci zabezpieczyli kilkadziesiąt tysięcy podrabianych leków psychotropowych, anabolicznych i na potencję o wartości 10 mln zł. Sukcesy w walce z przestępczością farmaceutyczną odnoszą też policjanci w innych województwach.

W kwietniu ub.r. funkcjonariusze z Zarządu CBŚP w Lublinie rozbili grupę przestępczą, która w hurtowych ilościach wysyłała podrabiane substancje psychotropowe do USA i Wielkiej Brytanii. Polscy funkcjonariusze współpracowali w tej sprawie z amerykańską służbą Homeland Security Investigations. Zatrzymano dziewięć osób i przejęto ponad 12 tys. gotowych do wysyłki tabletek.

W listopadzie ub.r. policjanci z Zarządu CBŚP w Katowicach rozbili gang, który od 2018 r. produkował i wprowadzał do obrotu w Polsce i innych krajach Europy i Ameryki substancje anaboliczne, hormony i czynniki wzrostu. Przez internet zrealizowano ponad 25 tys. zamówień wartych prawie 5 mln zł.
Policjantom wsparcia udzielali eksperci z Polskiej Agencji Antydopingowej.

KOSZTOWNE BADANIA

Skala przestępstw farmaceutycznych jest coraz większa. Co mogłoby pomóc policjantom zajmującym się ściganiem tej przestępczości?

Sprawy przeciwko przestępcom farmaceutycznym są trudne i długotrwałe, a kiedy już policjantom uda się wykryć i zlikwidować nielegalną fabrykę, niezbędne są magazynowanie i badania zatrzymanych specyfików – jedno i drugie bardzo kosztowne. Dla przykładu: ekspertyzy wykonane przez Narodowy Instytut Leków do wspomnianej sprawy z Koronowa kosztowałyby Policję ponad milion złotych. Poznańskim policjantom pomógł Wydział Farmaceutyczny Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu i Warszawski Uniwersytet Medyczny, którego kadra naukowa utworzyła Stowarzyszenie „Stop Nielegalnym Farmaceutykom”. Tamtejsi naukowcy wykonali bezpłatnie dziesiątki ekspertyz, jednakże była to sytuacja wyjątkowa.

– Niestety, wysokie koszty śledztw wymierzonych w zorganizowaną przestępczość farmaceutyczną nadal są dużym problemem. Konieczność magazynowania ogromnych ilości zabezpieczonych, sfałszowanych leków i ich komponentów, potrzeba powołania biegłych z dziedziny farmacji to czynności stanowiące filar każdego z takich postępowań. Są bardzo drogie, ale niezbędne, ponieważ dzięki opiniom biegłych możemy mówić o tzw. przestępstwach bazowych, stanowiących podstawę kolejnych, których popełnienie zarzuca się sprawcom. Rozwiązaniem tego problemu byłoby utworzenie w ramach istniejących instytucji państwowych laboratorium, które wykonywałoby dla Policji bezpłatnie badania przekazanych tam próbek leków – podsumowuje kom. Piotr Woźniak.

ELŻBIETA SITEK

zdj. CBŚP