Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Chcemy być bardziej elastyczni

Rozmowa z Andrzejem Kropiwcem, dyrektorem CUL

Jak Pan ocenia miniony sezon letni w Centrum Usług Logistycznych? Ile osób skorzystało z oferty waszych ośrodków i jak duże było ich obłożenie?

– Miniony sezon wakacyjny był dość udany. Tegoroczne lato ze względu na nie najlepszą pogodę okazało się dużym wyzwaniem dla branży turystycznej. Właściciele zarówno większych, jak i mniejszych ośrodków, a także wszelkich punktów handlowo-usługowych otwarcie mówią, że aura wystraszyła w tym roku niektórych turystów i w związku z tym odnotowywali więcej niż w latach poprzednich odwołań rezerwacji czy spadek obrotów w usługach i handlu. Dlatego tym bardziej nasz wynik mnie cieszy. Mamy bardzo dobrze położone ośrodki, w których goście na szczęście dopisali. Obłożenie mieliśmy na poziomie około 70 proc. Jestem zadowolony, ale oczywiście mam nadzieję, że przyszły sezon będzie jeszcze lepszy.

Jaki jest Pana pomysł na funkcjonowanie CUL w najbliższym czasie? Jakie najważniejsze zmiany ma Pan w planach?

– Przede wszystkim chcemy być bardziej elastyczni, zależy nam na dostosowywaniu oferty do rynku oraz indywidualnych potrzeb. Proponujemy zarówno szkolenia czy konferencje wewnętrzne w ramach grupy MSWiA, jak i ofertę indywidualną dla funkcjonariuszy, pracowników i ich rodzin. Zmieniamy sposób komunikacji i sprzedaży. Szykujemy się do zmiany strony internetowej na nowoczesną i bardziej intuicyjną. Rozpoczynamy współpracę z miesięcznikiem „Policja 997” i portalem wewnętrznym pw.policja.pl. W dalszej kolejności chcemy też zamieszczać informacje w wydawnictwach związanych z Państwową  Strażą Pożarną, Strażą Graniczną i BOR. Poza tym zatrudniliśmy osobę, która zajmuje się pozyskiwaniem klientów, oraz organizacją szkoleń, konferencji i dużych imprez.

Ważna jest dla nas modernizacja ośrodków. Przykładem może być tu Świnoujście, gdzie jesteśmy po remoncie. Chcę również, aby Centrum Usług Logistycznych bardziej się zintegrowało ze środowiskiem grupy MSWiA. Niedawno otrzymaliśmy nagrodę od Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach. Bardzo się cieszę, że nasza pomoc dla tej organizacji została dostrzeżona. CUL cały czas będzie wspierać inicjatywy społeczne i charytatywne. Myślę, że również na tym polu mamy coś do zrobienia.

CUL zarządza też lotniskiem Warszawa-Babice. Czy są jakieś plany związane z tym obiektem?

– Nasze lotnisko to taki diament, który musimy jeszcze troszeczkę oszlifować. Lokalizacja i charakter tego obiektu pozwalają nam na stworzenie bardzo ciekawej oferty. Oczywiście wartością nadrzędną jest ruch lotniczy i do tego przywiązujemy bardzo dużą wagę. Operacje lotnicze i hangarowanie statków powietrznych to podstawa funkcjonowania naszego lotniska. Jednak ma ono też szerokie możliwości organizowania dużych imprez, co już nieraz zostało udowodnione. Dlatego chciałbym, aby to było kontynuowane i rozwijane. Chcemy współpracować z profesjonalnymi agencjami i wynajmować im nasz obiekt do organizacji eventów i programów TV. W branży reklamowej jest bardzo pożądane robienie imprez czy ważnych wydarzeń w ciekawych, nietuzinkowych miejscach i myślę, że nasze lotnisko śmiało może z taką ofertą wyjść na rynek. 

Czym ośrodki wypoczynkowe należące do CUL mogą zachęcić klientów – czy jest specjalna oferta dla naszego resortu? Do tej pory dla Policji i innych służb MSWiA proponowali Państwo 5 proc. zniżki.

Właśnie kończymy pracę nad nowymi zasadami zniżek dla całej grupy MSWiA, w tym również dla Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej i BOR. Już teraz mogę zapowiedzieć, że zniżki będą na poziomie 15–20 proc., w zależności od terminu i długości pobytu. Dodatkowo chciałbym zachęcić do organizowania w naszych obiektach – zarówno hotelach, jak i pozostałych ośrodkach – wszelkich imprez służbowych i prywatnych. Mamy ofertę spotkań i szkoleń firmowych oraz tych o charakterze prywatnym, jak śluby, chrzciny, komunie, rocznice ślubu, urodziny czy inne imprezy okolicznościowe. Tutaj proponujemy ceny preferencyjne dla funkcjonariuszy i pracowników.

Dziękuję za rozmowę.

ALEKSANDRA WICIK
zdj. CUL