Jednostka powstała w październiku 1970 r. Wydzielono ją z Komendy Dzielnicowej Milicji Obywatelskiej Warszawa-Ochota. Podporządkowana była Komendzie Stołecznej MO jako Komisariat Milicji Obywatelskiej Centralnego Portu Lotniczego Warszawa-Okęcie. W latach 90. zmieniono jego nazwę na obecną.
WYZWANIA
Komisariat znajduje się około 200 metrów od Terminalu A, przy ul. Żwirki i Wigury 1. W jego skład wchodzą trzy wydziały: kryminalny, prewencji i sztab. Rejon służbowy komisariatu obejmuje około 850 ha. Na jego terenie znajdują się m.in.: drogi dojazdowe do lotniska, parkingi, dworzec towarowy „Cargo”, Wojskowy Port Lotniczy, podziemna stacja kolejowa, terminal autobusowy, a przede wszystkim Port Lotniczy im. Fryderyka Chopina. W maju br. otwarto w nim nowoczesny terminal. Władze lotniska zapowiadają, że w związku z tą inwestycją chcą obsłużyć w tym roku ponad 11 milionów osób, a w kolejnych dwóch latach przewidują wzrost ruchu na poziomie 5–6 proc.
– Naszym celem jest stworzenie w Warszawie dużego i ważnego w skali europejskiej ośrodka lotniczego. Chcemy stać się wiodącym portem Europy Środkowej – informuje na stronie internetowej Michał Kaczmarzyk, dyrektor Lotniska Chopina w Warszawie.
Wzrost przepływu ludzi spowoduje, że policjanci z tego niewielkiego komisariatu będą mieli jeszcze więcej pracy.
– Dla nas jest to kolejne wyzwanie, przed którym stoimy, ale damy radę – mówi z uśmiechem komendant KPPL Warszawa-Okęcie podinsp. Krzysztof Popiołek.
ZADANIA
– Stawiamy na jakość i efektywność naszej pracy – mówi komendant. – Polega ona na zapobieganiu naruszeniom porządku publicznego i bezpieczeństwa, ale przede wszystkim zagrożeniom występującym w porcie lotniczym – dodaje. Policjanci na Okęciu przeciwdziałają popełnianiu przestępstw i wykroczeń, nie dopuszczają do przedostania się osób nieuprawnionych w strefę operacyjną lotniska, przeprowadzają kontrole osobiste i przeglądają bagaże. Reagują na każdy przypadek ujawnienia podejrzanego bagażu czy pakunku pozostawionego bez opieki na terenie lotniska. Dbają również o bezpieczeństwo na drogach dojazdowych do portu lotniczego.
– Najwięcej przypadków łamania przepisów przez kierowców odnotowujemy przy terminalu. Ludzie często parkują samochody w pośpiechu i nie zwracają uwagi na znaki drogowe – mówi sierż. sztab. Michał Malon z Wydziału Prewencji KPPL. – Działamy też na płycie lotniska, gdzie czasami dochodzi do kolizji pojazdów obsługi naziemnej – dodaje.
Ze względu na specyfikę ruchu na płycie i wielość nietypowych pojazdów policjanci, by móc wykonywać swoje czynności służbowe, musieli przejść specjalne przeszkolenie i zdać egzamin.
– Po płycie trzeba poruszać się bardzo ostrożnie, bo przejeżdża się obok samolotów – mówi sierż. sztab. Sylwia Glinka ze sztabu KPPL.
Funkcjonariusze z tej jednostki zatrzymują także sprawców przestępstw i wykroczeń, do których dochodzi na lotnisku i w jego okolicach. Duża ich część dotyczy np. kradzieży kosmetyków ze sklepów wolnocłowych i bagaży z hali odlotów. Od początku br. mundurowi zatrzymali 9 osób, które ukradły kosmetyki warte ponad 10 000 zł. Ujęli też trzech pracowników, którzy zatrudnieni byli na lotnisku przy załadunku bagaży, a przy okazji je okradali.
Ważną część pracy policjantów z lotniska stanowią międzynarodowe konwoje osób poszukiwanych na podstawie europejskiego nakazu aresztowania.
Tu, szczególnie poza specjalnym przeszkoleniem, przydaje się znajomość języków obcych.
– Zabezpieczamy też przyloty i odloty sportowców i kibiców – mówi kom. Mariusz Jaśkowski, naczelnik Wydziału Sztab Policji w komisariacie na Okęciu.
Na przykład na mecz finałowy Ligi Europejskiej, który odbywał się 27 maja br., przyleciało 7 tys. fanów piłki nożnej z Hiszpanii i Ukrainy. Na lotnisku wylądowało blisko 50 samolotów czarterowych.
– Mimo dużego ruchu obyło się bez incydentów. Kibice chwalili naszą pracę – mówi podinsp. Krzysztof Popiołek. Komendant podkreśla, że podczas wykonywania zadań, zwracają uwagę na kształtowanie pozytywnego wizerunku polskiego policjanta.
– Mamy świadomość, że obcokrajowcy, którzy mają z nami kontakt w porcie, na jego podstawie wyrabiają sobie zdanie o całej naszej formacji. Dlatego robimy wszystko, by wizerunek polskiej Policji w oczach odwiedzających nasz kraj cudzoziemców był jak najlepszy. Jesteśmy więc profesjonalni w działaniu, dbamy o schludny wygląd, no i oczywiście doskonalimy znajomość języków obcych – tłumaczy szef komisariatu.
WSPÓŁPRACA
Nad bezpieczeństwem, ochroną i przestrzeganiem przepisów porządkowych wewnątrz portu lotniczego czuwają pracownicy Straży Ochrony Lotniska. Z nimi policjanci współpracują najczęściej. Ostatnio organizują wspólne patrole.
– Razem kontrolujemy na lotnisku ludzi i ich bagaże, a przede wszystkim dbamy o ich bezpieczeństwo. Wspólnie ochraniamy mienie oraz obiekty, które znajdują się na terenie dworca lotniczego – tłumaczy podinsp. Krzysztof Popiołek.
Zakres ich działań jest bardzo szeroki. Od takich spraw, jak pilnowanie, by nikt nie wniósł broni czy materiałów niebezpiecznych, po zwracanie uwagi, by na terenie portu nikt nie pił napojów alkoholowych, nie żebrał, a także nie fotografował lub nie filmował punktów kontroli bezpieczeństwa. Głównym zadaniem wspólnych patroli jest ściganie tzw. pseudotaksówkarzy, którzy, bez zgody władz lotniska, oferują swoje usługi w jego rejonie.
– Od początku roku za tego rodzaju niezgodną z prawem działalność ukaraliśmy 52 osoby – stwierdza komendant. – Nie jest to żadna ochrona interesów wybranych korporacji. Usługi taksówkarskie mogą tutaj świadczyć jedynie trzy korporacje, które zostały wyłonione w przetargu przez zarządcę portu – wyjaśnia podinsp. Krzysztof Popiołek.
Policjanci z KPPL współpracują też z funkcjonariuszami Służby Celnej. Na przykład w styczniu br. zatrzymali na lotnisku na podstawie ich zawiadomienia obywatela Holandii, który próbował wwieźć do Polski ponad 30 kilogramów roślin Catha edulis, potocznie zwanych Khat. Ich posiadanie w naszym kraju jest zakazane, bo mają one działanie pobudzające i halucynogenne. Mundurowi z KPPL współdziałają także z funkcjonariuszami Straży Granicznej.
– Jeśli np. znajdziemy pozostawiony przez kogoś bagaż i nie znajduje się jego właściciel, musimy zakładać, że może zawierać ładunek wybuchowy. Wtedy zabezpieczamy teren i kierujemy w bezpieczne miejsce pasażerów, a pirotechnicy z SG sprawdzają zawartość bagażu. Całe szczęście najczęściej okazuje się, że nie było zagrożenia, bo w środku znajdowały się np. rzeczy osobiste – tłumaczy komendant.
– Z Biurem Ochrony Rządu z kolei zabezpieczamy przyloty i odloty delegacji rządowych – dodaje kom. Mariusz Jaśkowski.
W 2014 r. najważniejsze działania były związane z obchodami 25-lecia wolności, które odbyły się od 3 do 4 czerwca w Warszawie. W uroczystościach tych brał udział Barrack Obama, prezydent USA, a także blisko 40 innych delegacji zagranicznych. Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami BOR czuwali nad ich bezpieczeństwem i przejazdem w okolicach portu.
Stróże prawa z Okęcia współpracują także z: dyrekcją Portu Lotniczego, Urzędem Ochrony Lotnictwa Cywilnego, Lotniskową Strażą Pożarną i ratownictwem medycznym.
– Najważniejsza jest stała wymiana informacji ze wszystkimi służbami. Pozwala nam skutecznie wykonywać zadania oraz szybko rozwiązywać problemy. Wspólnie analizujemy zagrożenia, a wnioski uwzględniamy w codziennej służbie – mówi komendant. – Realizujemy zadania na podstawie wielu porozumień, które Policja podpisała z innymi służbami działającymi na lotnisku, z uwzględnieniem procedur związanych z funkcjonowaniem międzynarodowego portu. Często sprawdzamy je podczas wspólnych ćwiczeń – dodaje.
ARTUR KOWALCZYK
zdj. Krzysztof Chrzanowski (2), KSP (4)