28 września 2011 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu uznał, że strzały oddane podczas próby zatrzymania samochodu nie naruszały prawa.
W nocy 29 kwietnia 2004 roku policjanci ścigali przestępcę. Byli przekonani, że kieruje on samochodem marki Rover. Próbowali go zatrzymać, a kiedy auto zaczęło uciekać, ostrzelali je. Na miejscu zginął 19-letni Łukasz T., kierowca rovera. Jego pasażer i rówieśnik Dawid L. został poważnie ranny i dziś porusza się na wózku inwalidzkim. Okazało się, że żaden z nich nie był poszukiwanym przestępcą.
W wyniku procesu przed sądem cywilnym Policja wypłaciła Dawidowi L. w 2006 r. 900 tys. zł odszkodowania, płaci mu też dożywotnią rentę.
W procesie karnym sąd dwukrotnie już wydawał wyrok uniewinniający policjantów, a oskarżenie i pełnomocnicy pokrzywdzonych dwukrotnie się od niego odwoływali. Ostatni wyrok jest prawomocny.
Uniewinnieni po siedmiu latach
Po ponad siedmiu latach od tragicznie zakończonego pościgu ulicami Poznania czterej policjanci zostali prawomocnie uniewinnieni.