Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Znieważenie funkcjonariusza Policji (Nr 60 03.2010)

Policjant jest funkcjonariuszem publicznym1, dlatego korzysta ze szczególnej ochrony prawnej przewidzianej przepisami prawa karnego. W świetle art. 226 par. 1 k.k. penalizacji podlega znieważenie funkcjonariusza publicznego lub osoby przybranej mu do pomocy podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych2.

W judykaturze i doktrynie nie ma pełnej zgody ani jednoznaczności co do zakresu znaczeniowego pojęcia zniewagi. Pojęcie owo mieści w sobie bowiem rozmaite rodzaje zachowań, których wspólną cechą jest to, że wyrażają pogardę dla godności drugiego człowieka3. Nie jest dopuszczalne utożsamianie zniewag z lekceważeniem. Istotą znieważenia jest okazanie pogardy, która głębiej wyraża ujemny stosunek do wartości, jaką reprezentuje człowiek, aniżeli lekceważenie (…)4. Nie można więc zaliczyć do zachowań znieważających np. okazania lekceważenia przez założenie nogi na nogę, gwizdanie, wydymanie ust itd.

FORMY ZNIEWAGI

Uprawnienia funkcjonariusza Policji niosą ze sobą pewien bagaż działań represyjnych, wywołując niejednokrotnie niezadowolenie i konflikty. Mogą one znaleźć odzwierciedlenie w postępowaniu człowieka i przybierać różne formy wyrazu. Dla odpowiedzialności karnej sprawcy jest obojętne, jakimi się posłużył podczas dokonania przestępstwa. Znieważenie zatem może np. przybrać postać:
– wypowiedzi słownej (posłużenie się wulgarnym słownictwem);
– gestu;
– rysunku (karykatura);
– symbolu, znaku lub innego środka przekazu (fotografia);
– pisma, jak również strony w internecie.
Wypowiedź czy też inny środek wyrazu o charakterze znieważającym skierowany wobec funkcjonariusza Policji musi mieć w sobie taki ładunek złych, brutalnych treści, które godziłyby nie tylko w dobre imię, cześć, honor czy godność samego funkcjonariusza Policji, ale przede wszystkim podważałyby autorytet organów władzy publicznej oraz porządek publiczny5. Policjant reprezentuje państwo i w jego imieniu realizuje swoje działania. Pamiętając, że karna ochrona funkcjonariusza Policji określona w art. 226 par. 1 k.k. obejmuje dwa dobra: poszanowanie dla osób realizujących działalność instytucji państwowych i samorządowych, jak również godność samych osób pełniących obowiązki służbowe, zauważyć należy, że nie ogranicza ona prawa każdego obywatela do zgłoszenia swoich zastrzeżeń czy skargi na działania funkcjonariuszy Policji. W przypadku ich stwierdzenia, w zależności od stopnia naruszenia norm prawa, obywatel ma prawo złożyć skargę u przełożonych jednostek organizacyjnych6 bądź zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Dokonując oceny wypowiedzi, czy innych znaków wyrazu, należy brać pod uwagę generalnie akceptowane normy obyczajowe. Niektóre słowa dopiero w pewnej sytuacji lub w określonych kręgach towarzyskich zostaną uznane za znieważające. Trafnie zatem wskazuje się w doktrynie, że (…) zniewagą będą nie tylko zachowania powszechnie uznane w społeczeństwie lub danym regionie za wyrażające pogardę dla człowieka (np. jak nazwanie kogoś „świnią”, „padalcem”, „idiotą”), lecz także zachowanie, które w środowisku, w którym obraca się obrażający i obrażony jest uznane za znieważające7. W tym znaczeniu użycie słów takich jak np.: „psy”, stanowi znieważenie.

KRYTERIA OCENY

Popełnienie czynu zabronionego następuje także w sytuacji, w której funkcjonariusz nie tylko nie odczuł subiektywnie zachowania sprawcy jako naruszenia swego dobra osobistego, ale nawet wtedy, kiedy nie miał najmniejszej świadomości nastąpienia zdarzenia wypełniającego hipotezę przepisu. Ma ono bowiem charakter przestępstwa bezskutkowego, dokonanego w momencie wykonania przez sprawcę działania znieważającego8. Przepisy prawa karnego chronią godność człowieka, rozumianą jako stan dany każdemu podmiotowi, przed takimi naruszeniami, które według zdeterminowanych kulturowo i powszechnie przyjętych ocen stanowią wyraz pogardy dla człowieka, niezależnie od odczuć samego pokrzywdzonego9. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy, stwierdzając, że „chroniona godność, powinna być pojmowana w sposób zobiektywizowany, określony przez powszechnie przyjęte normy kulturowo‑obyczajowe. Rzeczowe kryterium oceny w tym zakresie stanowią zatem normy społeczne, a nie subiektywne mniemanie o sobie (indywidualne odczucie własnej godności) określonej osoby, które z oczywistych powodów mogą być określane przez nadwrażliwość czy nadmierne wyobrażenie o swojej godności”10.
Z ustaleń11 poczynionych przez autorkę opracowania wynika, że policjanci nie w pełni zdają sobie sprawę z obiektywizmu, jaki jest wymagany w tej kwestii. Podchodzą do tematu subiektywnie i indywidualnie. Funkcjonariusze z dłuższym stażem służby twierdzą, że „nikt nie jest w stanie ich znieważyć”, natomiast inni policjanci, szczególnie młodzi, czują się znieważani bardzo często. Niektórzy policjanci twierdzą też, że „nie wychodziliby z sądów”, gdyby reagowali na każde naruszenie godności instytucji, której zadania realizują. Postawy policjantów należy tak kształtować, aby dostrzegali wagę swojej służby połączoną z prestiżem społecznym. O taki stan powinni dbać nie tylko sami policjanci, ale również państwo. Pamiętać należy, że sposób, w jaki państwo wykazuje dbałość o swoich funkcjonariuszy, przekłada się we współczesnym społeczeństwie na pojmowanie roli policjanta i kształtuje postawy i funkcjonariuszy, i obywateli. Warunkuje to w sposób oczywisty występujący w społeczeństwie obraz godności i autorytetu instytucji państwowych.

ZNIEWAŻENIE CZY RYZYKO ZAWODOWE

W środkach masowego przekazu dają się zauważyć głosy mówiące, że karanie za znieważenie funkcjonariuszy publicznych hołduje zasadzie „państwo to ja”12. Przecież funkcjonariusze Policji z własnego wyboru mają do czynienia z przestępcami i nie powinni spodziewać się, że ich niektórzy klienci będą odnosić się do nich w sposób grzeczny i kulturalny. Ponadto, podnoszono, że określone w art. 226 par. 1 k.k. przestępstwo narusza zawarte w art. 54 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej13 prawo do wolności wyrażania poglądów i rozpowszechniania informacji.
Nie wolno zapominać, że znieważenie zawsze „(…) musi być interpretowane w świetle podstawowych wolności praw gwarantowanych Konstytucją RP, w szczególności w zgodzie z art. 54 konstytucji, gwarantującym wolność wyrażania swoich poglądów. Nie stanowi poniżenia konstytucyjnego organu państwa, jeśli postawione zarzuty są prawdziwe i służą obronie społecznie uzasadnionego interesu (...)”14.
Znieważenie funkcjonariusza Policji realizuje znamiona określone w art. 226 par. 1 k.k. tylko wtedy, gdy zostało dokonane podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. Oba warunki muszą być spełnione łącznie. Policjanci wykonują swoje obowiązki służbowe, przebywając w siedzibie komendy, komisariatu czy posterunku. Najczęściej jednak w terenie, np. policjanci służby prewencyjnej patrolując rejon miasta, czy policjanci służby dochodzeniowo‑śledczej, kryminalnej dokonujący przeszukania. Dotyczy to również dzielnicowych, którzy pełnią służbę w rejonie im podległym. Dla nich miejscem pracy będzie nie tylko budynek instytucji, lecz również np. ulica, radiowóz policyjny, a nawet mieszkanie sprawcy, w którym wykonują oni czynności służbowe. W tym czasie bez wątpienia podlegają prawnokarnej ochronie zawartej w art. 226 par. 1 k.k, pod jednym wszakże warunkiem: muszą pełnić obowiązki służbowe. Nie wolno przy tym zapominać, że użyty przez ustawodawcę termin „obowiązki” jest pojęciem o szerszym znaczeniu niż „czynność” i nie należy ich używać jako synonimów.

Jak przedstawia się sytuacja, gdy funkcjonariusz Policji, działając zgodnie z poleceniem służbowym przełożonych, wykonuje czynności, które nie należą do jego zakresu obowiązków? W tym przypadku przyjmuje się, że czynności przez niego wykonywane nie tracą charakteru czynności służbowych, gdyż pojęcie pełnienia obowiązków służbowych jest szersze od pojęcia spełnienia czynności urzędowej15. Podlega on więc pełnej karnej ochronie prawem przewidzianej. Rozciąga się ona również na czynności bezpośrednio przed nimi, jak i po ich wykonaniu, jeśli pozostają one w związku z pełnionymi obowiązkami. Toteż znieważenie funkcjonariusza Policji może być dokonane w miejscu jego służby, w chwili, w której przystępuje do wykonywania swych obowiązków służbowych, w przerwie pomiędzy dokonywanymi czynnościami oraz bezpośrednio po ich zakończeniu, czy też gdy opuszcza miejsce służby16. Co jednak w sytuacji, gdy podczas pełnienia obowiązków służbowych sprawca dopuszcza się znieważenia wobec funkcjonariusza Policji niezwiązanej z konkretną czynnością, lecz z całokształtem pełnionych obowiązków?

W takim przypadku wzmożona ochrona karna jest wobec funkcjonariuszy Policji pożądana. W praktyce zdarza się, że sprawca dopuszcza się agresji wobec policjanta z uwagi na to, że posiada on pewien zakres uprawnień i obowiązków należących do jego funkcji. Dla przykładu można by wskazać sytuację, gdy stojący w bramie mężczyzna używa wobec dzielnicowego dokonującego obchodu słów wulgarnych, w związku z tym, że był przez niego w przeszłości zatrzymany. Zaznaczyć przy tym należy, że wykazanie, że znieważenie wykazuje więź z pełnionymi obowiązkami, nie jest sprawą prostą i łatwą do udowodnienia. Wymaga od organów ścigania zebrania dostatecznego materiału dowodowego, gdyż dla osiągnięcia wskazanego efektu nie może wystarczyć samo ustalenie, że sprawca nie dopuścił się danego czynu na tle prywatnych stosunków z funkcjonariuszem17. Odnosząc te rozważania do wyrażonego przez Sąd Najwyższy stanowiska, uznać należy, że „związek zachodzi także wtedy, kiedy motywem działania sprawcy jest fakt, że funkcjonariusz publiczny zobowiązany jest do wykonywania określonych czynności, ma określony zakres kompetencji. Ponadto, sprawcy trzeba udowodnić, że obejmował swoim zamiarem, iż dopuszcza się napadu na osobę, która jest funkcjonariuszem publicznym, a także udowodnić, że swoim zamiarem obejmował, że funkcjonariusz jest w trakcie wykonywania obowiązków służbowych”18. Dlatego tak ważne jest, aby funkcjonariusze Policji, a w szczególności ci wykonujący obowiązki służbowe bez umundurowania służbowego, przed rozpoczęciem czynności, do których są uprawnieni, podjęli je zgodnie z przepisami służbowymi19.

OBOWIĄZKI SŁUŻBOWE W CZASIE WOLNYM

Obowiązki służbowe funkcjonariusz Policji wykonuje w czasie pełnienia służby. Zgodnie jednak z rotą ślubowania20 może je wykonywać, a nawet jest zobligowany do ich podjęcia, w czasie wolnym. Jak w takim wypadku kształtuje się jego karna ochrona?

Kluczowe w tej kwestii stało się orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które zawęziło ochronę karną funkcjonariuszy Policji przy przestępstwie znieważenia. Trybunał Konstytucyjny uznał, że „(…) niedopuszczalne staje się ściganie z tytułu zniewagi funkcjonariusza publicznego dokonanej, czy to publicznie, czy niepublicznie, wyłącznie w związku z jego czynnościami służbowymi, a nie podczas wykonywania tych czynności. Utrzymany w mocy zakres kwestionowanego przepisu umożliwia ściganie z oskarżenia publicznego zniewagi funkcjonariusza dokonanej podczas wykonywania czynności służbowych. Poza hipotezą tego przepisu pozostają natomiast znieważające wypowiedzi publiczne i niepubliczne formułowane poza czasem pełnienia funkcji służbowych, bez względu na to, czy pozostają one w związku czy też nie z pełnieniem tej funkcji (…)”21.
W kontekście wskazanego wyroku uznać należy, że penalizacji podlegają czyny polegające na znieważeniu funkcjonariusza Policji jedynie podczas wykonywania obowiązków służbowych. Poza nim pozostają wszelkie czyny popełnione poza czasem pełnienia służby, bez względu na to, czy pozostają one w związku, czy też nie z pełnieniem tej funkcji. Toteż policjant podejmujący w czasie wolnym od służby działania zmierzające do ochrony porządku prawnego w zgodzie z nałożonymi na niego obowiązkami i zgodnie z wymogami regulującymi wykonywanie tych czynności, korzysta ze wzmożonej ochrony przewidzianej w przepisie art. 226 par. 1 k.k.22. Natomiast policjant, który w czasie wolnym od służby nie podejmuje żadnych czynności służbowych i zostaje znieważony w związku ze służbą, takiej ochronie nie podlega. Prezentowana wykładnia uznaje za cel najważniejszy – wykonywanie obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy Policji. Podkreślić należy, że konieczne jest, aby policjant, podejmując czynności wynikające z jego obowiązków poza służbą, wykonywał je zgodnie z regulującymi je przepisami wewnętrznymi w służbie, przy pełnej, niebudzącej wątpliwości świadomości innych osób, że podjął je funkcjonariusz Policji.

Mając na uwadze przytaczany wyrok TK, nie można zapominać, że ustawodawca nie ogranicza znieważenia funkcjonariusza publicznego tylko i wyłącznie do sytuacji, gdy zaistniało publicznie, a więc w miejscu, w którym przekaz informacyjny, i użyte w nim środki wyrazu, dostępny był dla bliżej nieokreślonego kręgu osób. Pamiętać więc należy, że zarówno publiczne, jak i niepubliczne znieważenie funkcjonariusza Policji podlega takiej samej odpowiedzialności karnej. Postawy wrogości obywateli może również wywoływać nieodpowiednie, a czasami wręcz prowokujące, zachowanie policjantów. Mogą być podstawą do naruszeń prawa, w tym znieważenia. Dlatego ważne, aby policjanci w sposób prawidłowy kształtowali swoje postawy w kontakcie z obywatelem. Umundurowani funkcjonariusze w miejscach publicznych stanowią bowiem ochronę przed przestępstwem, przed bezprawnym zamachem na życie i zdrowie ludzkie. Sama obecność policjanta powinna działać uspokajająco i dyscyplinująco, a nie wywoływać konflikt czy agresję. Praworządność i prawomyślność policjantów powinna być bez zarzutu, a zasadą naczelną służba społeczeństwu23. Przysługująca im wzmożona ochrona karna powinna posiadać ściśle określone granice, aby nie stanowiła przywileju dla funkcjonariuszy Policji, lecz odpowiadała potrzebie ochrony niezbędnej do właściwego wypełniania ich obowiązków służbowych.

Edyta Kimera

1 Art. 115 § 3 pkt. 7 kodeksu karnego – ustawy z 6.06.1997 r., Dz.U. nr 88, poz. 553 ze zm. określa, że funkcjonariuszem publicznym jest funkcjonariusz organu powołanego do ochrony bezpieczeństwa publicznego.
2 Z uwagi na zakres opracowania pominięto w nim aspekt prawny i etyczny dotyczący osoby przybranej do pomocy funkcjonariuszowi publicznemu.
3 A. Barczak‑Oplustil, M. Bielski, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska‑Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll, (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz do art. 117–277 k.k. Tom II, Warszawa 2008, s. 828.
4 W. Kulesza, Zniesławienie i zniewaga. Ochrona czci i godności osobistej w polskim prawie karnym. Warszawa 2006, s. 174.
5 A. Barczak‑Oplustil, op. cit., s. 932.
6 W świetle art. 227 kodeksu postępowania administracyjnego – ustawy z 14.06.1960 r., Dz.U. z 1980 r., nr 9, poz. 26 ze zm. przedmiotem skargi może być w szczególności zaniedbanie lub nienależyte wykonywanie zadań przez właściwe organy albo przez ich pracowników, naruszenie praworządności lub słusznych interesów obywateli (…) reguluje przypadki składania skarg na funkcjonariuszy publicznych, w tym funkcjonariuszy Policji. Skargę składa się do organów właściwych do ich rozpoznania, w wypadku policjantów jest to przełożony jednostek organizacyjnych. Skargę można również przekazać do załatwienia przełożonemu służbowemu, z obowiązkiem zawiadomienia organu właściwego do rozpatrzenia skargi o sposobie jej załatwienia.
7 B. Kunicka‑Michalska, Przestępstwa przeciwko ochronie informacji i wymiarowi sprawiedliwości. Rozdział XXX i XXXIII Kodeksu karnego, Warszawa 2000, s. 316.
8 A. Barczak‑Oplustil, op. cit., s. 834.
9 W. Kulesza, op. cit., s. 167–169.
10 Wyrok Sądu Najwyższego z 17.02.1993 r., II KRN 24/92, Wokanda. 1993, nr 10, s. 8.
11 W opracowaniu wykorzystano informacje uzyskane od funkcjonariuszy Wydziału Prewencji, Sztabu Policji, Wydziału Kryminalnego, Dochodzeniowo‑Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku i Suwałkach.
12 Strona www.lewica.pl
13 Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2.04.1997 r., Dz.U. z 1997 r., nr 78, poz. 483 ze zm. w art. 54 ust. 1 stwierdza, że „każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”.
14 G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll, (red.), Kodeks karny. Komentarz do art. 117–277. Część szczególna. Tom II, Kraków 1999, s. 735.
15 Zob. M. Siewierski, op. cit., s. 634.
16 M. Siewierski, op. cit., s. 635.
17 O. Górniok, Komentarz…, s. 25.
18 Wyrok Sądu Najwyższego z 3.11.2004 r., LEX nr 141319.
19 Rozporządzenie Rady Ministrów z 26.07.2005 r. w sprawie sposobu postępowania przy wykonywaniu uprawnień policjantów, Dz.U. z 2005 r., nr 141, poz. 1186, w § 2 ust. 1–3 określa, że policjanci przystępujący do czynności służbowych mają obowiązek podać swój stopień, imię i nazwisko w sposób umożliwiający odnotowanie tych danych, a także podstawę prawną i przyczynę podjęcia czynności służbowej. Gdy są nieumundurowani muszą okazać dodatkowo legitymację służbową. Po zakończeniu czynności służbowych w postaci: legitymowania, zatrzymania osoby, pobierania wymazu ze śluzówki policzków oraz kontroli osobistej, policjanci są obowiązani ustnie poinformować osobę, wobec której czynności te podjęto, o prawie złożenia zażalenia do właściwego miejscowo prokuratora na sposób przeprowadzenia tych czynności.
20 Zgodnie z rotą ślubowania zawartą w art. 27 ust. 1 ustawy o Policji z 6.04.1990 r., Dz.U. z 1990 r., nr 30, poz. 179 ze zm. którą składa każdy funkcjonariusz Policji, ma on obowiązek „(…) chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia (…)”.
21 Art. 226 § 1 kodeksu karnego – ustawy 6.06.1997 r., Dz.U. nr 88, poz. 553, ze zm., zmieniony przez art. 1 ustawy o zmianie kodeksu karnego – ustawy z 9.05.2008 r., Dz.U. nr 122, poz. 782, na podstawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 11.10.2006 r., Dz.U. z 2006 r., nr 190, poz. 1409, stwierdzającego jego niezgodność z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2.04.1997 r., Dz.U. 1997 r., nr 78, poz. 483 ze zm.
22 Podobne stanowisko zajął w wyroku z 23.05.2002 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach, II Aka 41/02, KZS 2002, z. 10, poz. 79; zob. też E. Pływaczewski [w:] M. Bojarski, M. Filar, W. Filipkowski, P. Hofmański, M. Kalitowski, A. Kamieński, L. K. Paprzycki, E. Pływaczewski, W. Radecki, Z. Sienkiewicz, Z. Siwik, R. A. Stefański, L. Tyszkiewicz, A. Wąsek, L. Wilk, O. Górniok, (red.), Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2004, s. 667.
23 Por. R. Rauhut, Etyka zawodowa, Piła 2008, s. 6.


Projekt ustawy
Wypadki w związku ze służbą

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji pracuje nad zmianą ustawy o świadczeniach pieniężnych przysługujących w razie wypadków
lub chorób pozostających w związku z pełnieniem służby w Policji.

Z założeń do ustawy opublikowanych na stronie MSWiA wynika m.in., że funkcjonariusze zyskają możliwość ubiegania się o świadczenie odszkodowawcze, gdy powstały uszczerbek na zdrowiu wyniesie choćby 1 proc. Obecnie możliwość tę mają tylko ci, których uszczerbek przekroczy 20 proc. Według założeń policjanci stracą jednak prawo do ubiegania się o odszkodowanie na mocy nowelizowanej ustawy, jeśli do wypadku dojdzie w drodze do lub z pracy. Jak wyjaśnił nam Jarosław Buczek z Departamentu Zdrowia MSWiA, zmiana ta wynika z przeświadczenia, że pracodawca, nie mając wpływu na ochronę funkcjonariusza w tym czasie i nie mogąc zapobiegać wypadkom, nie może ponosić odpowiedzialności za ich skutki.
Z dotychczasowego katalogu zdarzeń, których zaistnienie jest podstawą do wypłaty odszkodowania, oprócz tych powstałych w drodze do i z pracy wypadają zdarzenia powstałe w związku z wykonywaniem funkcji lub zadań zleconych przez działające w resorcie spraw wewnętrznych organizacje polityczne, zawodowe albo społeczne oraz zdarzenia związane z udziałem w czynach społecznych organizowanych w resorcie spraw wewnętrznych. Dodano natomiast zdarzenia powstałe w związku z odbywaniem podróży służbowej bądź nauki w szkole, przeszkolenia albo studiów, na podstawie skierowania, chyba że wypadek spowodowany został postępowaniem funkcjonariusza, które nie pozostaje w związku z wykonywaniem poleconych mu zadań, oraz zdarzenia związane z uczestnictwem w programowych zajęciach podnoszących sprawność fizyczną.
Kolejna zmiana dotyczy ujednolicenia wysokości przyznawanych odszkodowań. Obecnie podstawą do ich wyliczenia jest uposażenie funkcjonariusza, co powoduje, że policjant zarabiający mniej otrzymuje za ten sam uszczerbek mniejsze odszkodowanie niż ten z wyższą pensją. W myśl nowelizacji – podstawą wyliczenia wielkości odszkodowania będzie wysokość przeciętnego uposażenia dla całej formacji.
Nowością jest także objęcie uprawnieniami do uzyskania świadczenia rodziny funkcjonariusza, który poniósł śmierć na skutek wypadku lub choroby, do których sam się przyczynił. Projekt przewiduje także możliwość pokrycia kosztów zakupu przedmiotów ortopedycznych oraz świadczeń stomatologicznych w zakresie, który nie podlega finansowaniu przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

KK

Założenia do ustawy można znaleźć na stronie www.mswia.gov.pl, w dziale Ministerstwo > prawo > projekty aktów prawnych > 2010, pod datą 09.02.2010.