- Chodzi o to, by sprawiedliwości stało się zadość - mówi podinsp. Jacek Kubuszewski. Niemal dwie dekady upłynęły od zbrodni do chwili, gdy jej sprawca usłyszał wyrok.
To najstarsza w Polsce sprawa o zabójstwo, którą wyjaśniła Policja. Bliscy ofiary na prawdę o śmierci 26-letniego Tomasza K. czekali 18 lat i pięć miesięcy.
24 lipca br. sędzia Grażyna Sobkowicz odczytała wyrok: - Skazuję Janusza J. na karę dziewięciu lat pozbawienia wolności.
Przed przedawnieniem
Zaczęło się dobry rok wcześniej. Funkcjonariusze stołecznego Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw wybrali się do archiwum. Wyciągnęli stamtąd informacje o 42 niewyjaśnionych sprawach o zabójstwa popełnione na terenie Warszawy. Nie miało znaczenia, czy zbrodnia była głośna (jak w przypadku reżyser Zofii Dybowskiej-Aleksandrowicz), czy przeszła bez echa (jak np. uduszenie Grażyny T., śródmiejskiej prostytutki). - Życie ludzkie jest tak samo cenne dla każdego - tłumaczyli wówczas policjanci. Warunek był jeden: sprawy mają pochodzić z lat 80. Starszym groziło przedawnienie.
(...)
PIOTR MACHAJSKI, "Gazeta Wyborcza"
zdj. Wojciech Basiński i Anna Michejda
Archiwalne wydania POLICJA 997 w postaci plików PDF, można pobrać z archiwum strony.