W sytuacji, gdy zawaleni aktami spraw policjanci nie odchodzą od biurek, dla przełożonych wywodzących się z układów, którzy nie mają zielonego pojęcia o pracy na ulicy, liczy się sukces odnajdywany wśród tabelek, słupków i rzędów cyfr.
Od lat wiadomo, że system policyjnej statystyki jest chory i rodzi patologię. Kierownictwo Policji zna problem, ale niewiele robi, by go rozwiązać. Fałszowanie statystyk nie jest zjawiskiem incydentalnym, ale świadomie akceptowanym na kolejnych szczeblach hierarchii służbowej procederem, obliczonym na osiągnięcie osobistych korzyści. Wszystko to zamazuje rzeczywisty obraz przestępczości. Nie bez przyczyny bowiem wśród policjantów od dawna funkcjonuje powiedzenie "Jest małe kłamstwo, duże kłamstwo i statystyka!".
[...]
Archiwalne wydania POLICJA 997 w postaci plików PDF, można pobrać z archiwum strony.