Choć potężne drzewa rosną bardzo blisko szosy, nie dochodzi tu do wypadków. Nie ma przy nich symbolicznych krzyży czy kasków motocyklistów z datą śmierci. Na pniach nie ma śladów po kontakcie z rozpędzonym pojazdem. A to nie jest krótki odcinek drogi. Ma pięć kilometrów długości. Jest dziełem człowieka i przyrody. Według dostępnych danych aleja powstała na przełomie XVII i XVIII w.
– Tam wszyscy jeżdżą po prostu spokojniej – mówi naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie nadkom. Ireneusz Tryzno. – Nie pamiętam, kiedy był tam jakikolwiek wypadek.
Choć policyjne statystyki wykazują, że zdarzenia związane z najechaniem pojazdu na drzewo w ostatnich latach stanowią ok. 5 proc. (2023 r. – 4,9 proc.) rodzajów wypadków, wiele alei drzew ze względów bezpieczeństwa trafiło pod piłę. Alei bukowej pod Polanowem ten los na szczęście nie grozi. Została wpisana do rejestru zabytków województwa zachodniopomorskiego i jest jednym z nielicznych tego typu pomników przyrody w Polsce. Można by do tego dodać – wbrew stwierdzeniom, że „drzewa zabijają ludzi” – i bezpieczeństwa.
Andrzej Chyliński
zdj. Jacek Herok