Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Pomagamy i chronimy

Nierzadko z narażeniem własnego zdrowia i życia, czasem po służbie, ale zawsze pod presją czasu – funkcjonariusze Policji co dzień pomagają i chronią również tę najważniejszą z wartości, jaką jest ludzkie życie. Oto tylko część takich właśnie interwencji, które polscy policjanci skutecznie przeprowadzili od połowy września do połowy października br.

sierż. szt. Łukasz Bielko

Nie był obojętny, gdy trzeba było pomóc

17 września – Jarosław

Sierż. szt. Łukasz Bielko miał tego dnia wolne od służby. Potrzeba niesienia pomocy innym nie dała jednak o sobie zapomnieć i gdy tylko pojawiły się odpowiednie okoliczności, policjant zadziałał instynktownie. Gdy na jego oczach 67-letnia kobieta upadła na chodnik, od razu ruszył jej z pomocą. Poszkodowana na skutek uderzenia głową o twarde podłoże straciła przytomność. Policjant bez wahania udzielił jej pierwszej pomocy i powiadomił o zdarzeniu pogotowie ratunkowe. W oczekiwaniu na medyków ułożył ją w pozycji bocznej bezpiecznej, a wkrótce do pomocy włączyli się także przypadkowi świadkowie tego zdarzenia. Funkcjonariusz monitorował stan seniorki aż do przekazania jej załodze karetki pogotowia ratunkowego.

sierż. szt. Jakub Maj, sierż. szt. Barbara Springer

Uratowali tonącego, zatrzymali złodzieja

20 września – Uraz

Jedną z ofiar powodzi, która pustoszyła w owym czasie województwo dolnośląskie, o mały włos nie został pewien 43-latek, który został uwięziony przez rzekę na niewielkim wzniesieniu. Na pomoc ruszyła para mundurowych z KP w Obornikach Śląskich, jednak mężczyzna na ich widok wszedł do wody i został porwany przez nurt. Policjanci wskoczyli do wody i z pomocą strażaków wyciągnęli desperata na brzeg. Jak się okazało, mężczyzna próbował uciekać przed policjantami, gdyż wcześniej ukradł łódź, którą ukrył w zaroślach. Próbę uniknięcia odpowiedzialności za swoją zuchwałą kradzież niemal przypłacił życiem. Łódź o wartości około 30 tys. zł wkrótce trafiła do właściciela, a złodziej przed oblicze prokuratora.

asp. Adrian Kulak

Jego muzyka pomaga ofiarom powodzi

24 września – Głuchołazy

Opolszczyzna przez wiele dni walczyła z powodzią, która niemal doszczętnie zniszczyła niektóre miejscowości. W walce z żywiołem brali udział policjanci, wielu także po służbie. Jednym z takich funkcjonariuszy jest asp. Adrian Kulak, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Strzelcach Opolskich. Prywatnie jest wokalistą zespołu „Krem”, który 24 września opublikował na YouTube teledysk zadedykowany powodzianom z Głuchołazów, rodzinnego miasta policjanta. Dochód z emisji teledysku „Nowy Świat” zostanie w całości przekazany na rzecz powodzian. Piosenka, której przesłanie niesie nadzieję ofiarom powodzi, ma także zachęcać do przekazywania darowizn na numer konta bankowego gminy Głuchołazy.

sierż. Maciej Wilczek, st. post. Mateusz Weistock

Trzy dni leżał ranny. Uratowali go policjanci

25 września – Lipka

W godzinach popołudniowych policjanci z Posterunku Policji w Lipce patrolowali okoliczny teren. Kiedy przejeżdżali obok spalonego budynku, usłyszeli wołanie o pomoc. Policjanci musieli wyważyć zamknięte drzwi. W środku na tapczanie leżał wychłodzony i odwodniony mężczyzna. Policjanci udzielili mu pomocy i wezwali ratowników medycznych. Podczas rozmowy 47-latek wyznał, że trzy dni wcześniej wszedł na strych swojego budynku, który uległ spaleniu. W pewnym momencie zarwał się pod nim strop, mężczyzna spadł z piętra do piwnicy i złamał nogę. Po przyjeździe ratownicy medyczni stwierdzili poważne złamanie, które zagrażało życiu, a udzielona pierwsza pomoc nadeszła w ostatniej chwili. Mężczyzna trafił do szpitala i wraca do zdrowia.

mł. asp. Maciej Bojanowski

„Dzięki niemu Mateusz wybudził się ze śpiączki i dalej jest wśród nas…”

27 września – Gończyce

W czasie wolnym od służby mł. asp. Maciej Bojanowski spotkał się z grupą znajomych na treningu piłki nożnej. W pewnym momencie jeden z zawodników osunął się na ziemię i stracił przytomność. Policjant podbiegł do mężczyzny i wyczuł, że nie oddycha. Natychmiast przystąpił do udzielania mu pierwszej pomocy, a innym obecnym na boisku polecił zadzwonić pod numer alarmowy. Reanimację prowadził do przyjazdu załogi karetki pogotowia, a później pomagał ratownikom. W czwartek, 3 października, do komendanta powiatowego Policji w Garwolinie wpłynęły podziękowania dla mł. asp. Macieja Bojanowskiego od kolegów uratowanego
mężczyzny.

sierż. szt. Mateusz Świątek, sierż. Maciej Włodarczyk

W czasie wolnym zatrzymali poszukiwanego

27 września – Słubice

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach, dzielnicowy sierż. szt. Mateusz Świątek wraz z policjantem Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego sierż. Maciejem Włodarczykiem, spędzali wolny czas na jednej z ulic w Słubicach. W pewnym momencie ich uwagę zwrócił jeden z mężczyzn. Policjanci rozpoznali go jako osobę poszukiwaną listami gończymi. Natychmiast zatrzymali 39-latka i wezwali patrol Policji na służbie. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych okazało się, że był on poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Słubicach kilkoma listami gończymi do odbycia kary 11 miesięcy pozbawienia wolności. Dodatkowo posiadał przy sobie narkotyki. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

asp. Tomasz Szostok, sierż. szt. Katarzyna Nizioł

Uratowali życie czterech osób

28 września – Pierść

Skoczowscy dzielnicowi udowodnili tego dnia, że hasło „Pomagamy i chronimy” to coś, co wszyscy policjanci mają w swoim DNA. W sobotni poranek na polecenie dyżurnego pojechali do miejscowości Pierść, gdzie kilka osób najprawdopodobniej zatruło się podczas snu tlenkiem węgla. Dzielnicowi bez zawahania weszli do mieszkania, zlokalizowali i wynieśli z budynku nieprzytomną córkę i żonę zgłaszającego oraz półprzytomnego syna, który nie potrafił opuścić budynku o własnych siłach. Następnie ewakuowali znajdującą się piętro wyżej ich 81-letnią sąsiadkę. Trzy osoby trafiły do szpitala. Pomiary składu atmosfery wykonane przez strażaków wykazały zagrażające życiu stężenie trującego tlenku węgla.

st. asp. Marcin Hyży

Odnalazł zaginioną na własnej klatce schodowej

13 października – Śrem

Tuż po północy śremscy policjanci przyjęli zgłoszenie o zaginięciu seniorki, która choruje i wymaga opieki. Córka kobiety powiedziała, że od kilku godzin nie ma z nią kontaktu. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, zastępca komendanta powiatowego w Śremie ogłosił alarm dla wszystkich śremskich policjantów. Około godziny 2.00 w nocy policjant drogówki st. asp. Marcin Hyży wyszedł ze swojego mieszkania, aby w trybie alarmowym zgłosić się w komendzie. Wtedy zauważył na swojej klatce schodowej zdezorientowaną seniorkę. Policjant od razu zwrócił na nią uwagę. Okazało się, że to zaginiona kobieta, która od kilku godzin błąkała się po mieście. Cała i zdrowa bezpiecznie wróciła do swojej rodziny.

oprac. Katarzyna Chrzanowska, Tomasz Dąbrowski.