Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Opinie o projekcie cd.

Od lutego w Sejmie znajduje się tzw. projekt obywatelski (opracowany przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo”) nowej ustawy o broni i amunicji.

Przewiduje on m.in., że prawo do posiadania broni miałby każdy, kto: ukończył 21 lat, ma miejsce zamieszkania na terytorium Polski, nie był karany za przestępstwo popełnione umyślnie, jest zdrowy psychicznie i zda egzamin teoretyczny oraz praktyczny. Projekt zakłada trzy rodzaje pozwoleń – zwykłe (tzw. podstawowe), które nie będzie uprawniało do noszenia broni; rozszerzone z prawem do jej ukrytego noszenia i tzw. obywatelską kartę broni, która będzie uprawniała do posiadania pistoletów gazowych, broni łowieckiej oraz historycznej. By ją otrzymać – wystarczyłoby zaświadczenie o niekaralności oraz pozytywne orzeczenie o stanie zdrowia psychicznego od lekarza rodzinnego oraz powód złożenia takiego wniosku, np. „ochrona miru domowego” lub „kolekcjonowanie broni”.

Pozwolenie podstawowe mogłyby otrzymać osoby, które zdały egzamin teoretyczny lub przez co najmniej trzy lata posiadają obywatelską kartę broni, a rozszerzone ci, którzy posiadają pozwolenie podstawowe oraz zdały egzamin kompetencyjny (teoretyczny i praktyczny z umiejętności posługiwania się bronią). Egzamin ten posiadacz broni miałby powtarzać co 34–36 miesięcy i jeśliby go nie zdał, traciłby prawo do noszenia broni.

Projekt przewiduje też, że pozwolenie na broń mieliby wydawać komendanci powiatowi lub miejscy Policji, a nie jak obecnie komendanci wojewódzcy Policji. Od początku roku prezentujemy opinie czytelników o tym projekcie.

PK, PAP


Zbyt liberalny

– mówi o tzw. projekcie obywatelskim nadinsp. Waldemar Jarczewski, zastępca komendanta głównego Policji

Jak Pan Komendant ocenia obywatelski projekt ustawy o broni i amunicji? Czy jest on zgodny ze stanowiskiem Policji w sprawie dostępu do broni, czy sprzeczny? Które rozwiązania w nim zawarte są pozytywne z punktu widzenia Policji, a które nie?

– Zdaniem Policji projekt przewiduje zbyt daleko idącą liberalizację dostępu do broni. Według zamysłu projektodawców osoba, która wyrazi jedynie zamiar posiadania danej broni, przedstawi orzeczenie od lekarza rodzinnego, spełni kryterium wieku i miejsca zamieszkania na terytorium RP oraz nie będzie skazana za popełnienie wymienionych w projekcie rodzajów przestępstw na karę pozbawienia lub ograniczenia wolności – otrzyma pozwolenie na broń, tzw. obywatelską kartę broni. Należy przy tym podkreślić, że ten rodzaj pozwolenia uprawnia do posiadania określonych rodzajów broni bez zdania egzaminu z umiejętności posługiwania się tą bronią.

Natomiast uzyskanie pozwolenia podstawowego, dającego możliwość posiadania szerszej gamy rodzajów broni, wiąże się z koniecznością zdania egzaminu jedynie teoretycznego, przy czym posiadanie obywatelskiej karty broni przez co najmniej 3 lata zwalnia z obowiązku zdania tego egzaminu. Dopiero zamiar posiadania pozwolenia rozszerzonego, uprawniającego do ukrytego noszenia krótkiej broni palnej, wymaga zdania egzaminu kompetencyjnego (praktycznego). Pozytywnie natomiast należy ocenić zaproponowany wymóg okresowego poddawania się przez posiadaczy tego pozwolenia sprawdzeniu umiejętności strzeleckich.

Zgodnie z założeniami projektu, organ wydający pozwolenie nie będzie miał żadnego wpływu na liczbę egzemplarzy broni, którą dysponować będzie dana osoba czy podmiot. Może to doprowadzić w skrajnych wypadkach do powstawania prywatnych arsenałów broni. Projektodawcy zakładają uproszczenie, w stosunku do obowiązujących przepisów, uzyskiwania orzeczenia lekarskiego i odstępują w ogóle od badania potencjalnego posiadacza pozwolenia przez psychologa. Orzeczenie takie ma być wydane przez lekarza rodzinnego, który opinii lekarzy specjalistów zasięga jedynie „w razie potrzeby”. Jest to zapis bardzo nieprecyzyjny i dający lekarzowi uprawnienia do podejmowania właściwie suwerennej decyzji co do zdolności danej osoby do posługiwania się bronią.

Autorzy projektu przewidują tylko dwie przesłanki obligatoryjnego cofnięcia pozwolenia na broń: wystąpienie jednej z sytuacji wykluczających możliwość uzyskania pozwolenia na broń oraz stwierdzenie rażących nieprawidłowości, prawdopodobnie dotyczących sposobu przechowywania broni i amunicji. W przypadku natomiast naruszenia innych zasad posiadania czy używania broni (np. noszenie czy posiadanie jej w stanie nietrzeźwym) wskazują jedynie na możliwość pozbawienia prawa do broni i to tylko w stosunku do niektórych naruszeń uznanych przez projektodawców za wykroczenie.
Pominięto ważne kwestie dotyczące tzw. prewencyjnego przejęcia przez Policję broni w przypadku ujawnienia okoliczności wskazujących na brak możliwości dalszego bezpiecznego posiadania i posługiwania się bronią przez właściciela.

Ponadto projektowane regulacje nie obligują osoby, której cofnięto pozwolenie, do zbycia broni. Obowiązek ten powstaje bowiem tylko w przypadku czasowego zawieszenia pozwolenia na posiadanie broni orzeczonego przez sąd – według projektu właściciel broni, wobec którego środek ten zastosowano, powinien oddać broń do depozytu, ale nie wiadomo jakiego organu (sąd?). Nie wiadomo także, kto i według jakich zasad będzie ustalał koszty tego depozytu.

Kontrowersyjnym rozwiązaniem jest także ustanowienie komendanta powiatowego Policji organem właściwym w sprawach pozwoleń na broń w celu zapewnienia obywatelom łatwiejszego dostępu do tego organu. Należy mieć na względzie, że prawo do posiadania broni nie jest prawem konstytucyjnym, a broń nie jest artykułem pierwszej potrzeby. Nie bez znaczenia jest również, że rozwiązanie to spowodowałoby konieczność przeprowadzenia zmian organizacyjnych, które znacznie obciążyłyby budżet Policji. Obecnie funkcjonują 343 komendy powiatowe, miejskie i rejonowe Policji. W każdej z tych jednostek niezbędne byłoby wzmocnienie etatowe, co spowoduje konieczność zatrudnienia (bądź przesunięcia z innych etatów) dodatkowych osób, które będą wymagały także stosownego przeszkolenia z zakresu przepisów dotyczących broni oraz przede wszystkim procedury administracyjnej – co także wygeneruje koszty.

Dzisiaj dysponujemy specjalistami z tego zakresu tylko w komendach wojewódzkich Policji, których nie wystarczy, by obsadzić stanowiska w jednostkach terenowych przy jednoczesnej konieczności utrzymania wydziałów postępowań administracyjnych w KWP, gdyż komendant wojewódzki stanie się organem odwoławczym.

Oczywiście mogę zgodzić się z tezą, że zwiększenie dostępu do broni nie musi oznaczać zwiększenia liczby przestępstw popełnianych z jej użyciem, choć wydaje mi się, że stan reglamentacji chroni nas przed przypadkowym dostępem do broni osób trzecich i nieszczęśliwymi przypadkami jej użycia.

Przemysław Kacak
zdj. Andrzej Mitura

Opinie czytelników w tradycyjnej, drukowanej wersji miesięcznika „Policja 997”.
 


Implementacja tuż, projekt później
 

Od 2007 r. KGP przygotowywała projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji. Przeprowadzono konsultacje wewnątrzpolicyjne i projekt miał zostać przesłany do dalszych uzgodnień. Na ten moment przyjdzie jednak nieco poczekać, gdyż w połowie 2009 r. prace zostały czasowo przerwane. Powodem jest konieczność implementacji, tzn. wdrożenia wymogów dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/51/ WE.
Mamy na to czas do 28 lipca 2010 r.

Dyrektywa z 21 maja 2008 r. (Dz. Urz. WE L 256 z 13 września 1991) jest nowelizacją dyrektywy Rady 91/477/EWG z dnia 18 czerwca 1991 r. w sprawie kontroli nabywania i posiadania broni (Dz. Urz. WE L 256 z 13 września 1991). Wobec nieustannie rozwijającego się rynku cywilnych broni palnych korekta prawa niezmienianego przez siedemnaście lat stała się koniecznością. Drugim wymuszającym ją czynnikiem było podpisanie przez Komisję Europejską 16 stycznia 2002 r. w imieniu Wspólnoty Europejskiej Protokołu Narodów Zjednoczonych przeciwko nielegalnemu wytwarzaniu i obrotowi bronią palną, jej częściami i komponentami oraz amunicją, będącego załącznikiem do Konwencji Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej. Dyrektywa 2008/51/WE wprowadza spójność między dokumentem ONZ a prawodawstwem UE.

DWA W JEDNYM – NIE

Polska Policja zamierzała początkowo połączyć implementację i projekt szerokiej nowelizacji ustawy o broni i amunicji (jak również ustawy o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym) w jednym akcie prawnym, jednak na przeszkodzie stanęło stanowisko Komitetu Integracji Europejskiej. Stwierdził on, że nie można w ten sposób wiązać zmian o charakterze wdrożeniowym, jak implementowanie norm unijnych, ze zmianami o zupełnie innej naturze, daleko bardziej zaawansowanymi i skomplikowanymi, jak projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji.

Planowane zmiany trzeba było więc podzielić na dwie części, a ze względu na termin wdrożenia dyrektywy 2008/51/WE projekt nowej ustawy musiał – na razie – pójść w odstawkę.

– Prace nad nim zostaną wznowione po zakończeniu prac związanych z implementacją dyrektywy, czyli prawdopodobnie po lipcu tego roku – mówi nadkom. Katarzyna Olejnik, naczelnik Wydziału Nadzoru nad Specjalistycznymi Uzbrojonymi Formacjami Ochronnymi w Biurze Prewencji KGP, wchodząca w skład zespołu przygotowującego projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji.

Propozycje treści przepisów do implementowania zawarto w Projekcie ustawy o zmianie ustawy o broni i amunicji oraz ustawy o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym.

NOWA DEFINICJA BRONI PALNEJ

To propozycja bodaj najistotniejszej zmiany, dostosowująca treść przepisu do wymagań dyrektywy 2008/51/WE. Zgodnie z nią obecny art. 7 ustawy o broni i amunicji brzmiałby:

„Art. 7.1. W rozumieniu ustawy bronią palną jest każda przenośna broń lufowa, która miota, jest przeznaczona do miotania lub może być przystosowana do miotania jednego lub większej liczby pocisków lub substancji w wyniku działania materiału wybuchowego.

1a. W rozumieniu ustawy za dający się przystosować do miotania jednego lub wielu pocisków lub substancji w wyniku działania materiału wybuchowego, uznaje się przedmiot, który ze względu na swoją budowę lub materiał, z którego jest wykonany, może być łatwo przerobiony w celu miotania.

1b. W rozumieniu ustawy repliką broni palnej jest urządzenie, którego budowa pod względem:
1) zasady działania, oraz
2) kształtu i wymiarów elementów, oraz
3) zastosowanych do jego wytworzenia rodzajów materiałów

– odwzorowuje konkretny model broni palnej (...)”.

– Dyrektywa nakazywała nie tylko wprowadzenie tego rodzaju definicji broni palnej, ale też określenia, co rozumie się pod pojęciem „przystosowania do miotania jednego lub wielu pocisków –mówi Marek Antonowicz, koordynator Zespołu Prawa Europejskiego i Umów Międzynarodowych Biura Prawnego KGP, także wchodzący w skład zespołu pracującego nad projektem nowej ustawy o broni i amunicji. – Różnicą w stosunku do treści przepisu unijnego jest poszerzenie krajowej definicji broni palnej o substancje, które mogą być miotane na odległość. Wynika to ze specyfiki prawa polskiego, które reglamentuje posiadanie broni palnej gazowej, przeznaczonej ze swej istoty do miotania na odległość substancji obezwładniających. Nowa definicja broni palnej jest na tyle szeroka, że trzeba było też dookreślić, czym jest replika broni palnej. To również wynika nie tyle z przepisów unijnych, co naszych. Prawo europejskie nie definiuje pojęcia „replika”. Prace nad tym zaczną się w tym roku.

EUROPEJSKA KARTA BRONI PALNEJ PO NOWEMU

To kolejna propozycja bardzo istotnej zmiany. Starsza dyrektywa 91/477/EWG wprowadziła rodzaj imiennego dokumentu, umożliwiającego uproszczone poruszanie się przez jego posiadacza z bronią palną na terytorium państw członkowskich UE – Europejską kartę broni palnej. Zapis o niej widnieje i w naszej obecnej ustawie o broni i amunicji, ale istnieją kontrowersje wokół interpretacji charakteru tego dokumentu. Aby je wyeliminować – w myśl dyrektywy 2008/51/WE – Policja zaproponowała dodanie po art. 7 dotychczasowej ustawy nowego art. 7a. Brzmi on:

„W rozumieniu ustawy Europejska karta broni palnej jest imiennym dokumentem potwierdzającym uprawnienie do posiadania broni palnej, wydanym przez właściwy organ państwa członkowskiego Unii Europejskiej, umożliwiającym legalne posiadanie i używanie broni palnej w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej”.

Policja zrobiła przy tym ukłon – głównie w stronę strzeleckich klubów sportowych, ale też innych instytucji, którym broń palna jest niezbędna w realizacji zadań. Projekt przewiduje bowiem możliwość wydania tego dokumentu osobom mającym dopuszczenie do posiadania broni, wskazanym przez szkoły, organizacje sportowe i łowieckie, podmioty szkolące pracowników ochrony, kreujące przedsięwzięcia artystyczne, a także używające broni w celach wzywania pomocy, ratowniczych, poszukiwawczych.

– Na wniosek Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego odstąpiliśmy od dotychczasowych przepisów określających, że Europejską kartę broni palnej „wydaje się na wniosek osoby posiadającej pozwolenie na broń” – wyjaśnia Antonowicz. – Takie obostrzenie uniemożliwiało lub znacznie utrudniało niektóre działania tych podmiotów, przede wszystkim wyjazdy zagraniczne członków klubów strzeleckich.

Zdarza się tak, że kilkunastu zawodników jedzie w jednym czasie na różne zawody zagraniczne, a przecież nie wszyscy mają indywidualne pozwolenie na broń. Tymczasem kluby nie zatrudniają wielu instruktorów mających pozwolenia, a co za tym idzie, uprawnionych do posiadania Europejskiej karty broni palnej i niejednokrotnie były problemy ze znalezieniem odpowiedniego „opiekuna” klubowej broni.

– Po rozmowach z przedstawicielami klubów uznaliśmy ich argumentację za zasadną – mówi nadkom. Olejnik. – Wprowadziliśmy korzystną dla nich zmianę. Kluby sportowe nie będą musiały zatrudniać osób ubiegających się o dopuszczenie do posiadania broni podczas uczestnictwa, organizacji lub przeprowadzania zawodów strzeleckich, pod warunkiem że osoby te będą posiadały licencję zawodnika, trenera lub sędziego strzelectwa sportowego.

NA ODLEGŁOŚĆ

Dyrektywa 2008/51/WE nakłada obowiązek zapewnienia ścisłej kontroli transakcji dokonywanych za pomocą środków porozumiewania się na odległość.

– W związku z tym w naszym projekcie zostały wprowadzone dwa przepisy: dopuszczający zakup broni palnej i amunicji za pomocą środków porozumiewania się na odległość, głównie chodzi oczywiście o zakupy przez internet, oraz dopuszczający przesyłanie broni i amunicji za pośrednictwem operatorów pocztowych – mówi Antonowicz.

„Art. 12a. 1. Dopuszcza się nabywanie broni lub amunicji przy użyciu środków porozumiewania się na odległość.

2. Nabywając broń, na której posiadanie wymagane jest pozwolenie, lub amunicję do tej broni, w sposób, o którym mowa w ust. 1, przed wydaniem broni lub amunicji nabywca dostarcza zbywcy mającemu miejsce stałego pobytu lub siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej:

1) zaświadczenie, o którym mowa w art. 12 ust. 3 – w przypadku gdy nabywca posiada miejsce stałego pobytu lub siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;

2) uprzednią zgodę przewozową – w przypadku gdy nabywca posiada miejsce stałego pobytu lub siedzibę na terytorium innego niż Rzeczypospolita Polska państwa członkowskiego Unii Europejskiej, a transakcja dotyczy broni palnej lub amunicji;

3) upoważnienie władz swojego państwa do nabycia danego rodzaju oraz liczby egzemplarzy broni lub amunicji, poświadczone przez właściwego konsula Rzeczypospolitej Polskiej – w przypadku gdy nabywca posiada miejsce stałego pobytu lub siedzibę na terytorium innego państwa niż określone w pkt 1 i 2;

4) upoważnienie władz swojego państwa do nabycia danego rodzaju oraz liczby egzemplarzy broni, innej niż broń palna, poświadczone przez właściwego konsula Rzeczypospolitej Polskiej – w przypadku gdy nabywca posiada miejsce stałego pobytu lub siedzibę na terytorium innego niż Rzeczypospolita Polska państwa członkowskiego Unii Europejskiej.

3. W przypadku, o którym mowa w ust. 2 pkt 2, zbywca wypełnia zgodę przewozową i przedkłada ją do poświadczenia organowi, o którym mowa w art. 43 ust. 6”.

Przesyłanie broni za pośrednictwem operatora pocztowego teoretycznie jest możliwe i dziś, np. z zagranicy dla osób fizycznych, czy pomiędzy firmami handlującymi bronią, tyle że nie są doprecyzowane wymogi formalne, jak wymieniać się dokumentami niezbędnymi przy takiej czynności. Zmieni się to po implementacji, a projekt nowego przepisu zakłada:

„Art. 36.1. Dopuszcza się przesyłanie broni lub amunicji za pośrednictwem operatorów pocztowych.

2. Przesyłanie broni lub amunicji za pośrednictwem innych podmiotów, niż określone w ust. 1, jest zakazane.

3. Organy celne, a także przewożące przesyłki pocztowe podmioty, inne niż określone w ust. 1, w razie stwierdzenia naruszenia zakazu, o którym mowa w ust. 2, zatrzymują przesyłkę, zawiadamiając o tym najbliższy organ Policji, który niezwłocznie protokolarnie przejmuje broń lub amunicję do depozytu.

4. Operator pocztowy, któremu zlecono przesłanie broni palnej lub amunicji:

1) z innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,

2) z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej do innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej,

3) przez terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w ramach transakcji realizowanej na obszarze Unii Europejskiej

– jest obowiązany posiadać zgodę przewozową oraz kopię uprzedniej zgody przewozowej.

5. W przypadkach innych niż określone w ust. 4 operator pocztowy, któremu zlecono przesłanie broni lub amunicji, jest obowiązany posiadać kopie dokumentów potwierdzających legalność posiadania broni lub amunicji przez zbywcę i nabywcę – o ile dokumenty takie są wymagane”.

– Niektórzy zarzucają nam zbyt liberalne podejście w tej kwestii, ale będą opracowane przepisy wykonawcze, szczegółowo określające, w jaki sposób broń ma być bezpiecznie przechowywana i przewożona przez operatora – mówi nadkom. Olejnik. – Zapewne będą one podobne do tych, które funkcjonują obecnie. Na pewno wprowadzenie tych zmian nie spowoduje, że kurier na rowerze przywiezie nam paczkę z bronią.

CUDZOZIEMCY MILE WIDZIANI

W przypadku polowań lub zawodów sportowych z udziałem gości z zagranicy organizator nie będzie już musiał potwierdzać u komendanta wojewódzkiego ich zaproszeń, a jedynie na siedem dni przed planowaną imprezą poinformuje go o wydarzeniu, przekazując wymagane ustawą informacje, czyli czas i miejsce planowanej imprezy oraz przybliżoną liczbę uczestników.

– Początkowo informacje miały być dużo bardziej szczegółowe: kto, z iloma sztukami jakiej broni, numery broni, ile amunicji itp., ale przyjęliśmy argumenty myśliwych i sportowców, że to nie do wykonania, bo oni sami zwykle do końca tego nie wiedzą, a poza tym nie jest to aż tak konieczne – mówi Antonowicz. – Komendant wojewódzki musi mieć jednak informację o tym, co dzieje się na jego terenie. Choćby dlatego, że gdyby równocześnie doszło do jakiegoś zdarzenia z użyciem broni, trzeba by brać pod uwagę i tę możliwość, że w tym samym czasie mieliśmy do czynienia z bronią niezarejestrowaną w Polsce.

Podobnie jak polskim strzelcom sportowym wyjeżdżającym na zagraniczne zawody, tak i zawodnikom z innych krajów wystarczy Europejska karta broni palnej.

Ponadto: „Art. 42 ust. 2c. Cudzoziemiec będący obywatelem państwa członkowskiego Unii Europejskiej, zamieszkujący na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i posiadający prawo pobytu lub prawo stałego pobytu na tym terytorium, może posiadać broń odpowiadającą celom łowieckim lub sportowym, a także amunicję do niej na podstawie Europejskiej karty broni palnej, wydanej przez właściwe władze tych państw, jeżeli broń ta jest wpisana do Europejskiej karty broni palnej, i jej posiadanie nie jest zabronione na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

2d. Cudzoziemiec, o którym mowa w ust. 2c, informuje w terminie 14 dni od chwili wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej o przywozie broni palnej na podstawie Europejskiej karty broni palnej właściwego ze względu na miejsce pobytu komendanta wojewódzkiego Policji”.

To najważniejsze, acz z – racji ograniczonej objętości naszego pisma – nie wszystkie proponowane zmiany. Końcowa wersja – po konsultacjach wewnątrzpolicyjnych – projektu implementacyjnego z 12 lutego br. dostępna jest na stronie BIP Biura Prawnego KGP.

Przemysław Kacak
zdj. A. Mitura