Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Policjanci oblani benzyną i podpaleni podczas akcji komorniczej

Podczas próby egzekucji komorniczej w miejscowości Komorze Przybysławskie w Wielkopolsce doszło do tragedii. Mężczyzna, któremu komornik chciał zająć samochód, wpadł w szał, oblał policjantów benzyną i podpalił. Jeden z nich jest poważnie poparzony.

Około godz. 7.30 na teren posesji w Komorzu wkroczył komornik z asesorem w asyście policjantów by zająć samochód. 47-letni właściciel auta przebywał w tym czasie w garażu. Gdy dowiedział się o celu wizyty wpadł w szał, oblał policjantów benzyną i podpalił. Funkcjonariusze błyskawicznie stanęli w płomieniach. Starali się ugasić siebie nawzajem, pomagali im też w tym komornik i asesor. Komornikowi udało się swoją kurtką ugasić jednego z funkcjonariuszy.
W tym czasie mężczyzna uciekł do mieszkania, w którym próbował się zabarykadować. Na miejsce po kilku minutach przyjechał drugi patrol, który zatrzymał agresora.
Karetka pogotowia odwiozła policjantów do szpitala w Jarocinie. Jeden z funkcjonariuszy ma poparzoną twarz, szyję i klatkę piersiową, a drugi - rękę.
Policjant z poparzoną ręką został opatrzony i wyszedł już do domu. Drugi z policjantów został wybudzony ze wstrząsu pourazowego. Ma poparzone około 20 procent ciała. Są to oparzenia drugiego stopnia. Około godziny 13:00 funkcjonariusz ma zostać przewieziony do centrum poparzeń w Poznaniu. Głównym zadaniem tamtejszych lekarzy będzie uratowanie mu twarzy przed trwałymi bliznami.
Według jarocińskiej policji mężczyzna, który zaatakował policjantów był trzeźwy. Został zatrzymany do dyspozycji prokuratora. Odpowie za czynną napaść na funkcjonariuszy i spowodowanie u nich obrażeń ciała. Decyzja dotycząca kwalifikacji czynu zostanie podjęta po wykonaniu niezbędnych czynności prokuratorskich i dokładnym ustaleniu przebiegu zdarzenia. Zatrzymanemu grozi kara do 10 lat więzienia.
T.N.