Gdy znalazłem się po tamtej stronie bramy, nie wiedziałem, jak będzie. Twarz znana z lokalnych mediów, zdjęcia w gazetach, wypowiedzi przed kamerą. Czułem się zagrożony.
Do tego dochodził niepokój o najbliższych. - Nie wiedziałem, czy mam jeszcze rodzinę, czy już się ode mnie odwróciła? Adam zamyśla się, ciężko mu wracać do przeżyć sprzed pół roku, które opisywała prasa.
NEGOCJATOR
Sprawę poruszyliśmy i my na łamach "Policji 997" (w lipcu br. w artykule pt. "Trzy godziny, które zmieniły ich życie"). 35-letni policjant, do komisariatu w Bodzentynie przeniesiony z KMP w Kielcach, postawił na nogi pół miasta. Rodzinna sprzeczka przerodziła się w dramat, gdy w ręku wzburzonego, będącego pod wpływem alkoholu mężczyzny pojawił się służbowy walther. Asp. Adam F. wymachiwał w domu pistoletem, a gdy na miejsce przyjechał patrol, zagroził, że popełni samobójstwo. Policjanci wyprowadzili rodzinę, a desperat zabarykadował się w mieszkaniu.
(...)
Policjant jest już więc na wolności. Przesiedział nieco ponad cztery miesiące. Prokurator zmienił zarzut z usiłowania zabójstwa na zmuszenie funkcjonariuszy do zaniechania czynności służbowych.
(...)
Strona służbowa argumentuje, że Adam F. naruszył wizerunek Policji, skalał jej dobre imię. Tyle że to on przez wiele lat budował szacunek do służby, to między innymi on tworzył obraz kieleckiej policji. Za załamanie nerwowe płacą teraz on i jego najbliżsi.
(...)
PAWEŁ OSTASZEWSKI
zdj. autor
Archiwalne wydania POLICJA 997 w postaci plików PDF, można pobrać z archiwum strony.