Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Panu już dziękujemy

- przez stare i wadliwe rozporządzenie seropozytywny policjant, choć zdolny do pracy, został zwolniony ze służby

Dwukrotnie pobierano mu krew. Pierwsze badanie - zdaniem lekarki - nie udało się, gdyż zrobił się skrzep. Przed drugim badaniem dostał do podpisania dokument, że zgadza się na zrobienie testu na obecność wirusa HIV. Zdziwił się, wcześniej nikt nie wymagał od niego żadnej - zarówno ustnej, jak i pisemnej - deklaracji. Za pierwszym razem laborantka spojrzała tylko na skierowanie i powiedziała: O, robimy HIV'a!

Odbierając wyniki, przeżył szok. Pani doktor, lekko speszona, powiedziała, że jest zakażony HIV'em, ma przed sobą 10 lat życia, zostanie też automatycznie zwolniony ze służby. Prosił, aby, przynajmniej na razie, nie zawiadamiała firmy, że jest seropozytywny, zrobi to sam, najpierw jednak musi trochę ochłonąć. Lekarka była nieugięta, nie chciała go słuchać. Wyszedł z polikliniki i... pojechał do pracy.

- Byłem zrozpaczony - wspomina.

Jacek ma 29 lat. W Policji przepracował 10 lat.

(...)

Orzeczenie Wojewódzkiej Komisji Lekarskiej MSWiA z 8 lutego 2007 r. podtrzymane - po odwołaniu się Jacka - przez komisję okręgową, było bezlitosne:

"Stwierdzono (...) nosicielstwo czynnika zakaźnego bez objawów chorobowych, co czyni całkowicie niezdolnym do służby w Policji. Uzasadnia to zaliczenie do trzeciej grupy inwalidów w związku ze służbą w Policji i w związku ze szczególnymi warunkami służby. Zdolny do pracy. Inwalidztwo jest czasowe. Termin badania kontrolnego (.) marzec 2010 r.". (...)

Jednym ze źródeł tej niezrozumiałej i niejasnej sytuacji jest rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z 9 lipca 1991 roku w sprawie właściwości i trybu postępowania komisji lekarskich podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych (Dz.U. nr 79, poz. 349 ze zm.), a konkretnie jego paragraf 12, ust. 1, który mówi, że "orzeczenie o stanie zdrowia i stopniu zdolności do służby komisje lekarskie wydają na podstawie wykazu chorób i ułomności, stanowiącego załącznik nr 2 (...)".

Paragraf 57 pkt 4 i 5 działu XIV załącznika nr 2 do tegoż rozporządzenia określa, że nosicielstwo wirusa HIV, jak też zespół nabytego upośledzenia odporności (AIDS), niezależnie od stanu zdrowia badanego, są równoznaczne z zaliczeniem do kategorii N (niezdolny do służby) lub D (całkowicie niezdolny do służby).

(...)

- Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z 9 lipca 1991 roku należy uznać za niezgodne z art. 32 Konstytucji RP, stanowiącym, że wszyscy są wobec prawa równi, mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne, nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny - mówi Tomasz Oklejak, radca z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. - Rozporządzenie to jest również niezgodne z art. 60 Konstytucji RP, w związku z art. 31 ust. 3, stanowiącym, że obywatele polscy korzystający z pełni praw publicznych mają dostęp do służby publicznej na jednakowych zasadach.

(...)

Jacek nie jest jedyną osobą zwolnioną ze służby ze względu na obecność HIV.

Kilka lat temu z garnizonu wielkopolskiego wyrzucono, w identyczny niemal sposób, policjanta. Na początku dochodził swoich praw, ale po pewnym czasie zrezygnował, nie miał już sił walczyć z bezwzględną machiną.

- Krajowe Centrum ds. AIDS zwróciło się do ówczesnego rzecznika praw obywatelskich o interwencję - wspomina ks. Nowak. - Niestety, otrzymaliśmy odmowę.

Jacek ma wszechstronną pomoc formalnoprawną ze strony Krajowego Centrum ds. AIDS, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, rzecznika praw obywatelskich, Kancelarii Prawnej Dewey & Le Boeuf, która charytatywnie zaangażowała się w sprawę dotyczącą Jacka i niekonstytucyjności przepisów. Nie tylko bowiem funkcjonariusze Policji, UOP, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej wyrzucani są z pracy ze względu HIV i AIDS. Także ze Służby Więziennej, CBA, ABW oraz żołnierze, marynarze i piloci.

- Zrobimy wszystko, by Jacka przywrócono do pracy i by zmienić to rozporządzenie na bardziej poprawne merytorycznie - dodaje ks. Nowak.

GRAŻYNA BARTUSZEK
zdj. Andrzej Mitura

(imię zwolnionego policjanta zostało zmienione)

 

Czekamy na listy, artykuły, wypowiedzi (gazeta.listy@policja.gov.pl). Najciekawsze z nich zamieścimy na naszych łamach.

Artykuł w pełnej wersji przeczytacie w tradycyjnym - papierowym wydaniu miesięcznika POLICJA 997.