Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Dlaczego odchodzą?

Rozmowa z podinsp. Jackiem Gilem, zastępcą dyrektora Biura Kadr i Szkolenia KGP

Policjanci odchodzą ze służby w trakcie szkolenia i po jego ukończeniu. Plotka głosi, że wielu z nich zdobywa kwalifikacje i wyjeżdża np. do Irlandii.
- Nie mogę potwierdzić tych słów, nie wiem, czy ktokolwiek pokusił się o zbadanie tego, co robią osoby, które odeszły ze służby przed lub po ukończeniu szkolenia podstawowego. Mogę jedynie stwierdzić, że w tym okresie odchodzi niewielki odsetek policjantów. Powody podawane przez te osoby lub obserwowane przez kadrę jednostek szkoleniowych bywają różne. Jednym z nich jest brak zdolności zaaklimatyzowania się w szkole, w której wymaga się przestrzegania określonych zasad. Tacy ludzie odchodzą szybko, decydują się w czasie pierwszych dwóch tygodni trwania szkolenia. Innym z powodów jest znalezienie zatrudnienia u pracodawcy, który oferuje lepsze warunki pracy, a przede wszystkim płacy. Niestety, prawdą jest to, że uposażenie policjanta nie jest atrakcyjne w stosunku do proponowanego obecnie przez inne podmioty. Jest to problem. Młodzi ludzie chcą zapewnić byt sobie i swoim rodzinom, które często, przychodząc do Policji, już mają. Tego typu problemy widać w dużych aglomeracjach miejskich. Typowym przykładem jest Warszawa, gdzie mimo dodatku stołecznego uposażenie policjanta nie przekracza 2 tys. złotych, a metr mieszkania kosztuje 8-10 tys. złotych. Ile policjant musi pracować na jeden metr mieszkania, łatwo policzyć. A gdzie utrzymanie rodziny, życie? To są poważne dylematy.

Wielu mówi, że zdecydowaliby się zostać, gdyby dostali 200-300 zł więcej.
- Niestety, polska Policja jako chyba największy pracodawca w Europie nie jest w stanie szybko reagować na zmieniający się rynek pracy. Każda podwyżka to spory wydatek dla państwa. Wystarczy przemnożyć 100 zł podwyżki dla wszystkich policjantów (etatowo, lekko powyżej 103 tys.) i zrobić to samo w odniesieniu do firmy zatrudniającej 40 pracowników. Pamiętajmy, że Policja to nie tylko policjanci, ale i wspierający ich pracownicy cywilni. Myślę, że dużą nadzieją dla nas wszystkich jest ustawa o modernizacji służb mundurowych, która odpowiednio zrealizowana z pewnością zmieni oblicze polskiej Policji.

Czy podczas rekrutacji nie powinno się wychwycić i wyeliminować osób, które nie są przekonane do tego, by zostać w Policji?
- Jednym z zadań osób odpowiedzialnych za dobór do Policji jest rozwianie wątpliwości takiego kandydata. Ale, według mnie, brak pewności, wahanie się, nie jest przesłanką do rezygnacji z takiego człowieka. Każdemu trzeba dać szansę. A ryzyko, że zrezygnuje, trzeba podjąć.

Niezależnie od poniesionych kosztów?
- Niezależnie. Na razie nie ma mechanizmów powodujących zwrot kosztów całej tej machiny związanej z doborem i wyszkoleniem policjanta. Pewnie wcześniej czy później trzeba będzie coś z tym zrobić. Bo koszty małe nie są. Od dawna mówi się o ich zwrocie w razie rezygnacji. Ale to tylko pomysły.

Kto przychodzi dziś do Policji?
- To są inni ludzie niż kilka lat temu. Z moich obserwacji wynika, że mają coraz mniejszą odporność psychiczną. Chodzi o adaptację w zamkniętym środowisku, gdzie są bramy, mury, gdzie panuje rygor. Poza tym wzrosła roszczeniowość. Kiedyś ludzie dawali coś z siebie. Jak było coś do zrobienia, robili, nie patrząc, ile za to dostaną. Dziś często pada pytanie: "A co ja z tego będę miał?".

Jest też grupa ludzi, którzy chcą zostać policjantami, bo naoglądali się filmów.
- To prawda. Filmy działają marketingowo. I dobrze. Ale film to film. Rzeczywistość jest trochę inna. Zderzenie z nią wychodzi czasem w trakcie szkolenia. Bo nie jest tak, że w Policji się tylko biega, skacze, pływa, strzela i zatrzymuje w spektakularny sposób przestępców. Trzeba się też "pobawić" w dokumentację, posiedzieć w papierach, dokonywać analiz, wnioskowań, typowań, sprawdzeń itd. Ta strona pracy policjanta jest rzadko ukazywana w produkcjach filmowych, gdyż dla scenarzysty czy reżysera jest mało atrakcyjna, ale w pracy Policji ogromnie ważna.

Rozmawiała Anna Krawczyńska
zdj. Piotr Maciejczak

 

Czekamy na listy, artykuły, wypowiedzi (gazeta.listy@policja.gov.pl). Najciekawsze z nich zamieścimy na naszych łamach.

Archiwalne wydania POLICJA 997 w postaci plików PDF, można pobrać z archiwum strony.