Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Siedem tysięcy uczestniczek

Po raz pierwszy w Hali Widowiskowo-Sportowej Centralnego Ośrodka Sportu „Torwar”, a po raz siódmy w historii obradował Kongres Kobiet. Zdaniem uczestniczek atmosfera była mniej kameralna niż w poprzednich latach, jednak nie mniej energetyczna. Do udziału zgłosiło się ponad 7 tys. uczestniczek – jak zwykle silną reprezentację miały też służby mundurowe.

NaVII Kongresie Kobiet (11–12 września 2015 r.) pojawili się m.in.: wicemarszałek Sejmu RP Wanda Nowicka, rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania prof. Małgorzata Fuszara, prof. Monika Płatek i wiele innych osób.

W uroczystości otwarcia uczestniczyła także była Pierwsza Dama RP Anna Komorowska, która miała duży wkład w organizację kongresu, a także Premier Ewa Kopacz, która przyjechała w przerwie obrad Sejmu.

DYSKUSJA O PRZYWÓDZTWIE

Podczas tegorocznego kongresu zorganizowano wiele paneli merytorycznych, lecz dla pań w mundurach najbardziej interesujący był panel „Przywództwo kobiet w służbach mundurowych”, podczas którego przedstawicielki dziewięciu służb mundurowych (Policji, Służby Więziennej, Wojska Polskiego, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Służby Celnej, BOR, CBA i ABW) dyskutowały o tym, z jakimi przeszkodami przyszło im się mierzyć w czasie swojej drogi zawodowej, czy przywództwo kobiet odbiega od przywództwa mężczyzn oraz w jaki sposób można wzmocnić przywództwo kobiet w poszczególnych formacjach. Przedstawiły też obecną sytuację w swoich formacjach i poszukiwały wspólnych rozwiązań.

Panel rozpoczął bardzo ciekawy wykład prof. zw. Jadwigi Stawnickiej z Uniwersytetu Śląskiego, która przedstawiła cechy przywództwa i modele zarządzania. W roli prelegentek wystąpiły m.in. dwie kobiety w randze generała – nadinsp. Irena Doroszkiewicz, komendant wojewódzki Policji w Opolu, oraz nadinsp. Lidia Mołodecka ze Służby Celnej. W tym gronie zasiadły także płk Anna Osowska-Rembecka, dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Warszawie, przewodnicząca Zespołu Opiniodawczo-Doradczego Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania „Kobiety w Służbach Mundurowych”, oraz insp. Kornela Oblińska, zastępca dyrektora Gabinetu Komendanta Głównego Policji i przewodnicząca Zespołu ds. strategii równych szans w Policji, które podzieliły się z uczestniczkami swoimi doświadczeniami zdobytymi podczas służby.

Mówiono między innymi o tym, że przepisy w służbach mundurowych nie dyskryminują kobiet, mogą one starać się o objęcie najwyższych stanowisk, startować w konkursach. Często jednak kobiety rezygnują z obejmowania stanowisk decyzyjnych, głównie z powodu niewiary we własne siły.

Awans z pewnością wymaga wyrzeczeń, o czym wspominała nadinsp. Irena Doroszkiewicz, która musiała poświęcić przede wszystkim życie osobiste – awans oznaczał oddzielenie od domu, od rodziny, rozłąkę na kilkaset kilometrów. Kiedy otrzymała propozycję objęcia stanowiska komendanta wojewódzkiego w Opolu, zapytała o radę swoją mamę, która powiedziała wówczas, że nad tym, czy przyjąć tę propozycję, trzeba było myśleć 23 lata wcześniej, kiedy wstępowała do służby. Teraz to już nie ma się nad czym zastanawiać. Zdaniem nadinsp. Lidii Mołodeckiej ze Służby Celnej od kobiet nie wymaga się wcale więcej niż od mężczyzn, tylko kobiety same stawiają sobie na drodze Himalaje, które muszą potem zdobywać. Zna to z autopsji, ponieważ sama tak funkcjonowała. Wtórowała jej ppłk Fabiana Fetke z ABW, która też uważa, że to kobiety tworzą sobie sztuczne bariery, choć jej zdaniem także panowie nie do końca wierzą w ich możliwości. A przecież kobiety kierują także jednostkami realizacyjnymi i świetnie sobie radzą.

Zdaniem płk Anny Osowskiej-Rembeckiej działający pod jej przewodnictwem Zespół Opiniodawczo-Doradczy Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania „Kobiety w Służbach Mundurowych” skupia się na działaniach edukacyjnych, na organizowaniu spotkań i konferencji, na wydawaniu poradników dla kobiet. To jednak długotrwały proces, wymagający zmiany postaw i kultury organizacyjnej.

Panel moderowany był z dużą swadą przez Marzenę Chińcz ze Stowarzyszenia „Kongres Kobiet”. Tradycyjnie wszystkie służby przygotowały stoiska tematyczne dotyczące służb mundurowych. W Kongresie wzięli udział także szefowie poszczególnych służb.

SZERSZE SPOJRZENIE

Wystąpienie Bożeny Szubińskiej, byłej przewodniczącej Zespołu Opiniodawczo-Doradczego Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania „Kobiety w Służbach Mundurowych” oraz Rady ds. Kobiet w Siłach Zbrojnych RP, miało na celu zaprezentowanie danych mówiących o tym, że odsetek kobiet w Wojsku Polskim to jedynie około 4 proc. Jej zdaniem z takim wskaźnikiem wojsko jest na przedostatnim miejscu w NATO, wyprzedzając jedynie Turcję.

Sytuację kobiet w Policji przedstawiła dr Walentyna Trzcińska z Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, która omówiła dane świadczące, że w Policji jest znacznie lepiej niż w wojsku – panie stanowią około 15 proc. ogółu funkcjonariuszy i aż 70 proc. osób zatrudnionych na stanowiskach cywilnych. Dane statystyczne określają policjantkę jako osobę w przedziale wiekowym 31–40 lat, z wyższym wykształceniem, pełniącą służbę od 3 do 10 lat. Tak jest w przypadku blisko 39 proc. zatrudnionych pań. Ponad 33 proc. służy w korpusie aspirantów, 31 proc. w korpusie sierżantów. Wśród kadry kierowniczej Policji stanowiska dowódcze niższego i średniego szczebla piastuje 5,1 proc. z nich.

INSPIRACJE

Drugiego dnia kongresu przedstawicielki Policji, Służby Więziennej, Państwowej Straży Pożarnej i Straży Granicznej wystąpiły w Sali Plenarnej w ramach panelu „Inspiracje”. Wystąpienie nosiło tytuł „Głos kobiet”, a wygłosiły je płk Anna Osowska-Rembecka (SW), st. kpt. Małgorzata Romanowska (PSP), nadkom. Anna Kędzierzawska (KSP) oraz sierż. Straży Granicznej Marta Pasierbek. Zapewniły, że Kongres Kobiet motywuje i inspiruje kobiety w mundurach do działania w swoich służbach. 

PIOTR MACIEJCZAK/pap/sw.gov.pl
zdj. autor