Strona główna serwisu Gazeta Policyjna

Siła Justyny

Ma 116 cm wzrostu i waży 44 kg. Od prawie pięciu lat pracuje w komendzie powiatowej w Grójcu. Ćwiczeniami na siłowni zainteresowała się dziewięć lat temu. Dziś jest wielokrotną mistrzynią świata w wyciskaniu sztangi leżąc. Z wrześniowych igrzysk paraolimpijskich w Pekinie przywiozła srebrny medal.

PARAOLIMPIJSKIE SREBRO

– Lekko nie było – Justyna Kozdryk śmieje się, a jej oczy nabierają jeszcze większego blasku. – Nastawiałam się minimum na brąz. Byłam najlżejsza. W pierwszym podejściu zadysponowałam na sztandze 90 kg. Zaliczyłam i zajęłam drugą pozycję za reprezentantką Chin Xiao Cuijuan. Egipcjanka Oteify Zeinab Sayed podniosła 87,5 kg. W drugim podejściu Chinka dźwignęła 100 kg, a ja i Egipcjanka po 92. Ostatnia seria była najbardziej nerwowa. Zawodniczka gospodarzy była już poza naszym zasięgiem, ale o drugie miejsce zawalczyła też Ukrainka Rayisa Toporkowa z czwartej pozycji. Każda z nas zadysponowała 95 kg. Żadnej się nie udało, ale srebrny medal przywiozłam.
Srebrny krążek z Pekinu to kolejne trofeum w kolekcji policyjnej siłaczki. Większość medali pani Justyna przywiozła jednak z mistrzostw dla osób w pełni sprawnych... Wyciskanie sztangi leżąc nie jest, póki co, dyscypliną olimpijską. Zawodnicy niepełnosprawni walczą o medale w podnoszeniu ciężarów, które bardzo przypomina jedną z konkurencji trójboju siłowego (patrz ramka).
W klasycznym wyciskaniu sztangi na ławeczce Justyna Kozdryk unosi 125 kg! To prawie trzykrotny ciężar jej ciała.

(...)

JESTEM Z DROGÓWKI

Justyna Kozdryk jest cywilem i na co dzień pracuje jako inspektor ds. informatyki w grójeckiej drogówce. Wcześniej zajmowała się ogólną statystyką powiatówki, ponad rok temu weszła do korpusu służby cywilnej i obecnie wprowadza do systemu dane dotyczące wyłącznie ruchu drogowego.
Jej jedenastoletni ford znany jest nie tylko wśród policjantów grójeckiego rd. Gdy jedzie, wygląda jakby nikt nim nie kierował – stąd określenie UFO. Jest rozpoznawane już z daleka i witane krótkimi klaksonami. Samochód to jedyny sprzęt, który został dostosowany do wzrostu paraolimpijki, ale wkrótce może się to zmienić.
– Gdy przyszedłem tu trzy i pół roku temu, pani Justyna już tu była – mówi mł. insp. Michał Toporkiewicz, komendant powiatowy w Grójcu. – Zawsze pracowała w informatyce. Obecnie w budowie jest nowa siedziba komendy. Byliśmy już tam z naszą medalistką i na przykład zmieniliśmy o dwadzieścia centymetrów wysokość, na której mają być czytniki kart. Jak wszystko dobrze pójdzie, to w piwnicy powstanie siłownia, gdzie również zadbaliśmy, aby sprzęty nie były zbyt wysoko. Pani Justyna mimo udziału w wielu zawodach sumiennie wywiązuje się z powierzonych obowiązków. My tu zresztą wszyscy jej kibicujemy, podczas igrzysk też trzymaliśmy kciuki, a po powrocie przygotowaliśmy powitanie.

(...)

PAWEŁ OSTASZEWSKI

zdj. autor (4) i z archiwum mistrzyni

Wyciskanie i podnoszenie

Justyna Kozdryk startuje zarówno w zawodach dla osób w pełni zdrowych, organizowanych przez IPF (International Powerlifting Federation – Międzynarodowa Federacja Trójboju Siłowego i Wyciskania Leżąc), jak i niepełnosprawnych, przygotowywanych przez IPC (International Paraolympic Committee –Międzynarodwy Komitet Paraolimpijski).
Boje odbywają się na pierwszy rzut oka podobnie. Zawodnik leży na ławeczce i musi unieść jak największy ciężar. Są trzy podejścia.
Zawody niepełnosprawnych nazywane są podnoszeniem ciężarów. Zmagania organizowane przez Polski Związek Kulturystyki, Fitness i Trójboju Siłowego to wyciskanie sztangi leżąc. Niepełnosprawni walczą z ciężarem, całkowicie leżąc na szerokiej ławce. Nogi NIE MOGĄ dotykać podłogi, wielu zawodników wszak nie ma kończyn. W wyciskaniu stopy MUSZĄ być oparte na podłożu, za ich oderwanie grozi dyskwalifikacja. Zawodnicy trójboju siłowego mogą używać specjalnych koszulek, które ułatwiają dźwiganie ciężaru. W zawodach Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych nie dopuszczono do ich stosowania. Stąd różnice w wynikach. W wyciskaniu rekord pani Justyny to 125 kg, w podnoszeniu 97,5 kg.

Jest to fragment artykułu. Całość w tradycyjnej, drukowanej wersji miesięcznika „POLICJA 997”.